Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości skrytykował przemówienia Tuska na UW. Przypomnijmy, że wykład szefa Rady Europejskiej był zapowiadany od dawna.
Donald Tusk w swoim przemówieniu na UW mówił o Konstytucji. „Konstytucja nie jest świętością ani dogmatem. Wszak można każdą konstytucję zmieniać i poprawiać. Jeśli coś jest święte to jest to obowiązek jej przestrzegania przez wszystkich obywateli, a zwłaszcza przez władzę.” – powiedział.
Czytaj także: Tusk nie był zadowolony ze słów Jażdżewskiego? Mina wiele tłumaczy
„Jeśli coś dzisiaj pamiętamy z zapisów Konstytucji 3 maja, to z całą pewnością właśnie te słowa o tym, że ta ustanowiona konstytucja jest święta i niewzruszona i że obowiązkiem wszystkich jest jej przestrzeganie.” – zaznaczył szef Rady Europejskiej.
Do tych słów odniósł się Patryk Jaki, który przypomniał kilka faktów z okresu rządów premiera Donalda Tuska. Zdaniem Jakiego to są przekonujące dowody na to, że wtedy dochodziło do łamania konstytucji.
Czytaj także: Błaszczak o przemówieniu Tuska: „Kpił w sposób niedyplomatyczny”
„Donald Tusk mówił o przestrzeganiu konstytucji, a zapomniało mu się, że jak rządził, służby specjalne wchodziły do gazet, najwięcej wniosków o inwigilację, billingi, to są jego rządy. Dużo mówił o konstytucji, a sam ją łamał.” – powiedział w rozmowie z TVN24 wiceminister sprawiedliwości.
Czytaj także: Tusk w „Wiadomościach”. Materiał wywołał lawinę kontrowersji
Patryk Jaki dodał, że czeka na informację, co dobrego Tusk zrobił dla Polski. „Chciałbym, żeby wreszcie powiedział, bo do tej pory nie potrafimy zauważyć nawet jednej takiej rzeczy.” – stwierdził Jaki.
Źr. wp.pl; wmeritum.pl