Volkswagen Group Polska ukarany za tzw. aferę dieselgate. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał nałożył na koncern karę 120 mln złotych. Polscy urzędnicy podkreślają, że to rekordowa kwota w historii UOKiK.
Decyzja prezesa Marka Niechciała ma związek z tzw. dieselgate. UOKiK tłumaczy, że koncern Volkswagen stosował w autach marki Audi, Volkswagen, Seat i Skoda oprogramowanie do sterowania silnikiem EA 189 EU 5. Testy wykazały, że pozwalało ono zaniżać wartość emisji tlenków azotu.
„To oprogramowanie rozpoznawało, że samochód znajduje się na stanowisku kontrolnym i obniżało emisję tlenków azotu. Podczas normalnej jazdy była ona wyższa” – czytamy w komunikacie UOKiK. Działanie oprogramowania skutecznie zafałszowywała prawdziwe dane, a te odbiegały znacznie od deklaracji z materiałów reklamowych, czy z dokumentów homologacyjnych. Zdaniem urzędników konsumenci zostali wprowadzeni w błąd.
Niechciał przypomina, że UOKiK jest kolejnym organem ochrony praw konsumentów w Europie, który zajął się sprawą niemieckiego koncenru. – Volkswagen manipulował wskaźnikami emisji spalin – wprowadzał konsumentów w błąd, twierdząc, że jego pojazdy są przyjazne środowisku. Rośnie świadomość ekologiczna Polaków, więc wiele osób mogło celowo wybierać samochody, które emitują mniejsze ilości szkodliwych substancji – podkreślił.
Dlaczego Volkswagen został ukarany przez UOKiK?
W komunikacie dotyczącym decyzji urzędnicy wyjaśniają, że zakwestionowano trzy typy działań:
- rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji w mat. reklamowych. Sugerowały one, że wspomniane samochody Audi, Volkswagen, Seat i Skoda są ekologiczne i spełniają normy dotyczące emisji tlenków azotu,
- nieprawdziwe informacje w świadectwach homologacji i świadectwach zgodności WE dotyczące parametrów emisji tlenków azotu,
- wytyczne dla dealerów. Sprzedawcom tych samochodów sugerowano, aby nie uwzględniali reklamacji konsumentów w powyższym zakresie.
Rekordowa kara dla Volkswagen Group Polska ws. dieselgate
Autorzy komunikatu informują, że kara nałożona przez polskich urzędników na koncern wynosi 120 mln złotych (120 607 288 zł). To najwyższa kwota zasądzona w historii UOKiK za naruszanie zbiorowych interesów konsumentów. Poza tym, koncern został zobowiązany do poinformowania o decyzji wszystkich konsumentów, którzy kupili samochody posiadające wspomniany silnik.
-Wziąłem pod uwagę to, że praktyka trwała 8 lat – nie było w trakcie postępowania żadnych propozycji ugodowych ze strony spółki – przekonuje szef UOKiK. Niechciał dodaje, że w opinii urzędników firma działała na szkodę konsumentów.
-Kierowała nieetyczne rekomendacje, aby dealerzy nie uwzględniali zasadnych reklamacji konsumentów. Nieprawdziwe informacje w materiałach reklamowych wywołały dezinformację – odwoływały się do proekologicznej postawy Volkswagena, gdy w rzeczywistości samochody nie były przyjazne środowisku – podkreślił.
Urząd wyjaśnia, że koncern zaniechał powyższych praktyk. Decyzja UOKiK nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do sądu. Pełny komunikat w tej sprawie jest dostępny TUTAJ
Źródło: uokik.gov.pl