Polska oficjalnie zagroziła Unii Europejskiej zawetowaniem budżetu na lata 2021-2027. Powodem decyzji jest spór o nowy pomysł dotyczący praworządności. – Stoimy na stanowisku, że nie mogą zostać wprowadzone żadne elementy, które maja charakter pozatraktatowy – wyjaśnił prezydent Andrzej Duda.
W poniedziałek, podczas spotkania unijnych ambasadorów, Stały Przedstawiciel RP przy UE Andrzej Sadoś powiadomił, że Polska nie akceptuje politycznego porozumienia negocjatorów Parlamentu Europejskiego i niemieckiej prezydencji.
Polska oraz Węgry nie zgadzają się z mechanizmem warunkowości w przyszłym budżecie unijnym. Rządzący argumentują, że uzależnienie wypłat od przestrzegania kryteriów praworządności stanowi przekroczenie unijnego traktatu, czyli de facto łamanie prawa.
Polska i Węgry zagroziły zawetowaniem unijnego budżetu. Prezydent reaguje
We wtorek do sytuacji odniósł się prezydent Andrzej Duda. Podczas konferencji prasowej z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedem zwrócił uwagę, że pomysł warunkowości wypłat nie znajduje oparcia w przepisach.
– Stoimy na stanowisku, że nie mogą zostać wprowadzone żadne elementy, które maja charakter pozatraktatowy, nie mogą być wprowadzone jakiekolwiek kryteria oceny, które nie mają oparcia w traktatach. Wszystko musi być zgodne z traktatami europejskimi – powiedział prezydent.
W opinii Dudy tak głębokie zmiany w funkcjonowaniu UE powinny być przeprowadzane w ramach zmiany zapisów traktatowych. – Jeżeli ktoś chce cokolwiek w tym zakresie zmieniać, to bardzo proszę przedstawić propozycje zmiany traktatów. Wtedy na forum całej UE i wszystkich narodów zjednoczonej Europy będziemy mogli na tam temat dyskutować – zaznaczył.
– Nie zgadzamy się na dyktaty, nie zgadzamy się na wprowadzenie rozwiązań pozatraktatowych – dodał.
Źródło: prezydent.pl, Twitter