Ukraińskie siły od pewnego czasu skutecznie atakują rosyjskie tyły. Dzięki broni własnej oraz tej otrzymanej od państw Zachodu są w stanie uderzać między innymi w rosyjskie magazyny amunicji i paliwa. Jak wynika z opublikowanych w sieci zdjęć, po niektórych budynkach nie zostaje dosłownie nic.
W miarę otrzymywania przez Ukraińców wsparcia od państw Zachodu, są oni w stanie znacznie skuteczniej bronić się przed rosyjską agresją. Odbywa się to między innymi za pomocą ataku na tyły wroga – głównie chodzi tu o magazyny amunicji i paliwa. Ukraińcy często wykorzystują do tego systemy HIMARS, ale również inne rodzaje artylerii.
Teraz NEXTA opublikowała fotografię przedstawiającą to, co pozostało po rosyjskim magazynie w okolicach Chersonia. „Ogromny krater to jedyna rzecz, która pozostała po tym, jak ukraiński pocisk uderzył w budynek, który był używany przez Rosję jako magazyn amunicji w okupowanej Nowej Kachowce w regionie Chersonia” – czytamy.
Nie wiadomo, czy w tym przypadku Ukraina ponownie użyła systemów HIMARS, którego w ostatnim czasie panicznie mają bać się Rosjanie. Chodzi nie tylko o jego zasięg, ale również o precyzję, z jaką jest w stanie trafiać w konkretne miejsca.
Czytaj także: Polska artyleria na Ukrainie. Zełenski powiedział, jak reagują Rosjanie
Źr.: Twitter/NEXTA