Załoga Toyoty Hilux w składzie Adam Małysz i Rafał Marton musiała wycofać się z Silk Way Rally po dzisiejszym dachowaniu. Adam Małysz powiedział „pokonały nas dziury”.
Na 241 kilometrze dzisiejszego 499 kilometrowego odcinka z Elisty do Astrachania polska załoga miała dachowanie. Małysz poinformował: – W roadbooku była informacja, że dziury zaczynają się dopiero za 200 metrów, w rzeczywistości pojawiły się znacznie wcześniej. Najpierw podbiło tył, uderzyliśmy przodem, a tam była kolejna dziura i w ten sposób upadliśmy na dach. Pomogli nam lokalni kibice, z którymi postawiliśmy auto. Wymieniliśmy przednie koło z nadzieją dalszej jazdy. Niestety, Hilux dostał za bardzo w kość i uszkodzenia były tak duże, że nie było możliwości jechać dalej. Jedynie co, ostrożnie ruszyliśmy w kierunku biwaku.
Po czterech etapach polska załoga zajmowała trzecią lokatę w klasyfikacji generalnej Rajdu Jedwabnego Szlaku.
Czytaj także: Kamaz lider rajdu Dakar
W rajdzie nadal biorą udział dwie polskie załogi w grupie samochodów terenowych są to Marek Dąbrowski – Jacek Czachor (Toyota Hilux/Orlen Team) oraz Piotr Beaupre – Jacek Lisicki (BMW/Neoraid Team), a w ciężarówkach Robert Jan Szustkowski i Jarosław Kazberuk z czeskim partnerem Filipem Skrobankiem (Tatra).
Źródło:wp.pl
Foto:wp.pl