Uroczystą mszą rozpoczęła się w niedzielę uroczystości związane z abdykacją króla Belgów Alberta II i wstąpieniem na tron jego syna Filipa.
Abdykujący król w pałacu królewskim w Brukseli podpisał akt abdykacji. Wkrótce potem jego syn Filip złożył przysięgę na wierność konstytucji belgijskiej i stał się nowym królem Belgów. Król motywował swoją decyzję zmęczeniem i podeszłym wiekiem. Albert II wstąpił na tron po śmierci swego bezdzietnego brata króla Baldwina w 1993 r. Nowy król Belgów Filip ma 53 lata. W 1999 r. ożenił się z Matyldą d’Udekem d’Acoz wywodzącą się z polskiej hrabiowskiej rodziny Komorowskich.
Król Albert II był bardzo szanowanym monarchą. W kraju, który boryka się z ciągłymi problemami związanymi z wyraźnym podziałem na bogatych Flamandów i biednych Walończyków, potrafił zjednać sobie jednych i drugich. Podczas bezprecedensowego kryzysu rządowego w Belgii brał aktywny udział w rozwiązaniu problemu. Poparcie dla monarchii w Belgii rozkłada się zgodnie z podziałem etnicznym kraju. Monarchia przede wszystkim jest popierana przez Walończyków, natomiast Flamandowie w swej większości uważają, że nie jest ona potrzebna.
Czytaj także: Niekoronowany król Polski. 155 lat temu urodził się Karol Stefan Habsburg
na zdj. od lewej: królowa Paola, król Albert II, Yves Leterme i John Dali
fot: Wikimedia Commons