Gigantyczny kryzys gospodarczy w Wenezueli spowodował znaczny spadek jakości życia mieszkańców. Gigantyczna inflacja, brak produktów w sklepach i głód to tylko niektóre spośród problemów. Jak się okazuje, niektórzy przed nimi uciekają, tłumacząc to walką o swoje prawa.
Tak jest w przypadku aktywistów LGBT, którzy walczą o prawa mniejszości seksualnych w Wenezueli. A raczej walczyli, ponieważ przynajmniej część z nich postanowiła uciec z państwa. Powód? Tłumaczą oni, że nie mogą walczyć o swoje prawa, gdy są głodni.
Niektórym może się to wydawać ponurym żartem, jednak wypowiedzi mówią same za siebie. NBC News podaje przykład choćby Isaaca Pereza. Uciekł on z Wenezueli i osiadł w Argentynie. W jednym z wywiadów mówi, że nie można walczyć o prawa LGBT, gdy ludzie chodzą głodni. – Podstawowym problemem jest to, że my [społeczność LGBT – przyp. red.] nie jesteśmy problemem. Kiedy podstawowe potrzeby nie są zaspokojone, kiedy ludzie są bardziej skoncentrowani na znalezieniu posiłku do jedzenia, nie masz czasu skupić się na prawach LGBT – mówi Isaac Perez.
Nie jest on osamotniony. NBC News podaje również inny przykład – Armstronga Santanę. Ten mężczyzna pochodzący z Wenezueli jest gejem i obecnie mieszka we Francji. Tłumaczy, że uciekł ze stolicy, ponieważ jest najbardziej niebezpiecznym miastem na świecie. – Opuściłem kraj, ponieważ mieszkanie w najbardziej niebezpiecznym mieście na świecie (Caracas) to nie propaganda, ale okrutna rzeczywistość – mówił.
Zaznaczył jednocześnie, że opuszczenie kraju było dla niego drogą do odkrycia, kim naprawdę jest. – Zdałem sobie sprawę, że opuszczenie kraju to jedyny sposób, by dowiedzieć się kim naprawdę jestem – stwierdził.
Takie wypowiedzi są wręcz przerażające. O ile ucieczkę przed krajem ogarniętym głębokim kryzysem, momentami niemal wojną, może być zrozumiałe, o tyle tłumaczenie tego prawami mniejszości seksualnych, podczas gdy tysiące osób w kraju głoduje, można nazwać, najdelikatniej mówiąc, dużym nietaktem.
W Wenezueli związki jednopłciowe nie są uznawane prawnie, jednak tego typu kontakty są legalne. Zakazana jest dyskryminacja osób LGBT, jednakże homoseksualiści wykluczeni są ze służby wojskowej. Jeszcze przed kryzysem rozpoczęła się kampania środowiska LGBT, której celem było uznane prawne związków jednopłciowych.
Czytaj także: Kolejny poziom absurdu! Chrzan jest „rasistowski”. Burza po reklamie