Andrzej Stękała z naprawdę dobrej strony pokazuje się w tegorocznym sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich. Zawodnik przed Turniejem Czterech Skoczni jest dobrej myśli. W rozmowie z Onet Sport wyznał, że jedzie po złotego orła.
Andrzej Stękała zajmuje obecnie 17. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w skokach narciarskich. Zawodnik w tym sezonie spisuje się naprawdę dobrze. Wielokrotnie zajmował miejsca w czołowej dziesiątce, przyczyniał się również do tego, że Polacy stawali na podium w zawodach drużynowych. Nic więc dziwnego, że szybko stał się pewnym punktem kadry Michala Dolezala.
Już 28 grudnia w Oberstdorfie rozpocznie się kolejny Turniej Czterech Skoczni. Stękała wróci na zawody po pięciu latach przerwy, gdy wziął udział w kwalifikacjach w Innsbrucku oraz konkursie w Bischofshofen, gdzie zajął 30. miejsce. Teraz liczy na znacznie lepszą lokatę.
W rozmowie z Onet Sport Stękała wyznał, że każdy, kto startuje w Turnieju Czterech Skoczni, liczy na najwyższe trofeum. „Nie zakładam tego, jakie lokaty by mnie cieszyły. Wiadomo, że każdy, kto tam startuje, to jedzie po złotego orła. Nikt nie przyjeżdża po to, by zajmować 50. miejsce. Nie napalam się jednak, ale będę robił wszystko, co w mojej mocy, żeby skoki na Turnieju Czterech Skoczni mnie cieszyły i były jak najdłuższe. Tyle już przeszedłem, że z pewnością nie będę się stresował” – powiedział.
Zawody rozpoczną się w Oberstdorfie, gdzie Stękała w październiku pokazał się z bardzo dobrej strony. Miało to miejsce jeszcze podczas zgrupowania kadry. „Nie powiem, fajna jest ta skocznia. Mam nadzieję, że będę oddawał jeszcze lepsze skoki, niż na zgrupowaniu i zrobię mały kroczek w kierunku złotego orła” – dodał.
Czytaj także: Wiadomo, co Najman miał w słynnej niebieskiej torbie. Zagadka rozwiązana [WIDEO]
Źr.: Onet Sport