Konrad Berkowicz wszedł na teren miasteczka akademickiego w Krakowie, gdzie – jak twierdził – „kontrolował, czy poziom alkoholu we krwi studentów jest odpowiedni”. To bardzo nie spodobało się posłance Lewicy Paulinie Matysiak, która zgłosiła sprawę do Komisji Etyki Poselskiej.
Berkowicz pochwalił się w mediach społecznościowych relacją ze swojej wizyty na terenie miasteczka studenckiego Akademii Górniczo-Hutniczej. Poseł Konfederacji przyznał, że nie jest studentem i nie mógł tam wchodzić, ale wszedł pokazując legitymację poselską i twierdząc, że zamierza „skontrolować, czy poziom alkoholu we krwi studentów jest odpowiedni”.
„Kulisy mojej interwencji na miasteczku studenckim AGH. Ogólne wnioski? Zabawa bardzo dobra, ale dla pełnego obrazu wyników kontrolę należy powtórzyć” – napisał pod nagraniem Berkowicz.
Na nagraniu i zdjęciach widać, że polityk dobrze się bawił. Berkowicz wręczył jednemu ze studentów piwo. Z innymi tańczył i się śmiał.
Tymczasem posłanka Lewicy Paulina Matysiak chce, aby Komisja Etyki Poselskiej wyciągnęła wobec niego konsekwencje. W treści pisma udostępnionego Interii czytamy, że posłanka żąda „wyciągnięcia wobec niego przewidzianych Regulaminem Sejmu konsekwencji”.
Zwróciła uwagę, że poseł dostał się na teren Juwenaliów, bo zasłonił się interwencją poselską. Jej zdaniem „na podstawie powyższych informacji można z pewnością stwierdzić, że poseł Konrad Berkowicz nadużył przysługujących mu praw z racji pełnienia mandatu poselskiego, ponieważ wykorzystał narzędzie interwencji poselskiej wyłącznie w celu dostania się na imprezę studencką”.
Przeczytaj również:
- Hell’s Kitchen znika z anteny! Miszczak wprowadza kolejne zmiany
- Gorzkie słowa byłego dziennikarza TVN: Pałą dostaje każdy, kto nie jest wyznawcą Tuska
- Miedwiediew wpadł w furię. Mówi o „szumowinach”, które „należy zlikwidować, jak szczury”
Źr. Interia; twitter