Nie wiemy, czemu nie zadziałały systemy obrony przeciwlotniczej. Państwo działa? – zastanawia się były szef MON Mariusz Błaszczak. Polityk dostał ostrą odpowiedź od posłanki Koalicji Obywatelskiej.
Przypomnijmy, że w piątek ok. 7:00 rano nad polskim niebem znalazł się niezidentyfikowany obiekt. W mediach pojawiło się wiele spekulacji. W końcu komunikat wydał wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. „W związku z pojawieniem się niezidentyfikowanego obiektu w polskiej przestrzeni powietrznej służby państwa zadziałały natychmiastowo” – poinformował.
Dopiero po kilku godzinach, wojsko podało kolejne szczegóły. Z oficjalnych informacji wynika, że wspomnianym obiektem była rakieta, która przez kilka minut (obecnie wskazuje się 3 minuty – red.) przebywała nad terytorium RP, po czym opuściła naszą przestrzeń powietrzną. Taką wersję przedstawił Dowódca Operacyjny RSZ gen. Maciej Klisz. – Mamy ok. 40 kilometrów naruszenia przestrzeni powietrznej – dodał.
Zanim jednak powyższa informacja przebiła się do opinii publicznej, w mediach zapanował chaos. Nowe władze bardzo surowo oceniał były szef MON Mariusz Błaszczak. „Panie @KosiniakKamysz czy ukrywa Pan przed Polakami, że w okolicach Tomaszowa Lubelskiego spadła rakieta? Odbieram wiele sygnałów od żołnierzy, którzy mówią, że „coś” spadło na nasze terytorium i zostało wprowadzone embargo informacyjne. Żądamy wyjaśnień!” – apelował.
„Nie wiemy, co spadło w okolicy Tomaszowa Lubelskiego. Nie wiemy, czy ktoś ucierpiał. Nie wiemy, czemu nie zadziałały systemy obrony przeciwlotniczej. Państwo działa?” – pytał w kolejnym wpisie.
Błaszczak apeluje do władz. Dostał ostrą odpowiedź
Na subestie byłego ministra obrony zareagowała posłanka KO Marta Golbik. – Dzisiaj Polki i Polacy mają dostęp do tych informacji i nie muszą czekać miesiącami, tak jak miało to miejsce w przypadku pocisku z Bydgoszczy (poprzedni incydent dot. rakiety – red.) – powiedziała na antenie TVN24.
– Mówienie o ukrywaniu czy o embargo informacyjnym jak to nazwał poseł Błaszczak, jest bezczelnością. Ponieważ to on miesiącami nie był w stanie znaleźć rakiety. Nie mówił nic na jej temat – dodała.