Bronisław Komorowski, były prezydent, odniósł się do wypowiedzi swojego następcy, Andrzeja Dudy, który podczas wizyty w Londynie zwrócił się do miejscowej Polonii i przyznał, że nie może z czystym sumieniem powiedzieć jej „wracajcie do kraju”.
Andrzej Duda rozmawiał z przedstawicielami ponad 200 polskich organizacji w Wielkiej Brytanii. W rozmowach z Polonusami i polonijnymi mediami podtrzymywał swoje wcześniejsze stanowisko. Prezydent podkreślał, że w Polsce postępuje „rozwarstwienie społeczne”, obserwujemy zanik klasy średniej i nieustanne ubożenie społeczeństwa. Polityk, który do wyborów prezydenckich został oddelegowany przez Prawo i Sprawiedliwość, powiedział, że ten proces musi być jak najszybciej zatrzymany. Dodał, że dziś nie miałby odwagi zaproponować emigrantom powrotu do kraju, gdyż mogliby oni zarzucić mu, że ich oszukał.
Do słów prezydenta Dudy, podczas wizyty w Grudziądzu, odniósł się jego poprzednik Bronisław Komorowski. Przyznał on, że jego zdaniem rolą prezydenta jest promowanie swojego kraju.
Czytaj także: Andrzej Duda do Polaków w Anglii: Nie mam odwagi powiedzieć \"wracajcie do kraju\
Rolą prezydenta – w moim przekonaniu – zawsze jest promowanie Polski. Taka jest zasada. O Polsce mówi się jak najlepiej, szczególnie jeśli rozmawia się z kimś spoza Polski.
– mówił Komorowski.
Bronisław Komorowski prezydentem Polski pozostawał do 6 sierpnia 2015 roku. Wówczas odbyło się zaprzysiężenie Andrzeja Dudy, który zastąpił byłego marszałka Sejmu na tym stanowisku.
źródło: TVN24, wp.pl, wmeritum.pl
Fot. Wikimedia/Mateusz Włodarczyk