Czy naprawdę zależało im, żebym po raz kolejny przypomniał że do Konfederacji nie należę? – napisał Wojciech Cejrowski. Popularny podróżnik zareagował tak na grafikę ze swoim wizerunkiem, podpisaną przez Konfederację.
Wojciech Cejrowski już dawno dał do zrozumienia, że nie zamierza głosować na Prawo i Sprawiedliwość z powodu stosunku tej partii do aborcji. Nazwisko słynnego podróżnika przez dłuższy czas łączone było z Konfederacją. Jednak Cejrowski przekonuje, że nawet z tą formacją mu nie po drodze.
Na początku kwietnia na profilu partii KORWiN pojawiła się grafika autorstwa Konfederacji z wizerunkiem podróżnika i cytatem. Chodzi o krytyczną wypowiedź Cejrowskiego na temat ustaleń Okrągłego Stołu.
Jeden z internautów napisał, że kiedy autor dowie się o grafice, nie będzie zadowolony. Cejrowski zareagował. – Jeżeli Konfederacja w takich duperelach nie ma honoru, to nie będzie go miała w sprawach istotnych – przekonuje.
-Czy naprawdę zależało im, żebym po raz kolejny przypomniał że do Konfederacji nie należę; nie głosowałem na nią; i nie podoba mi się że KOLEJNY RAZ kradną mój wizerunek?#WszyscyWon – dodał.
Wpis popularnego podróżnika jak zwykle wywołał falę komentarzy. Część internautów poparła jego tok rozumowania, jednak niektórzy polemizują. „A jeśli wrzucą cytat z Albert Einsteina to będzie to kradzież wizerunku Albert Einsteina? No tak, przecież to logiczne!” – zastanawia się jeden z komentujących.
„Jako osoba publiczna za którą chce być Pan uważany sam Pan eksponuje swój wizerunek w przestrzeni medialnej. Zatem pańskie zastrzeżenia o kradzież wizerunku jest absurdalna” – dodaje inny.
Źródło: Twitter