Od 2016 roku sprzedaż samochodów koncernu GM ma opierać się na dwóch markach, Opel i Vauxhall, a co za tym idzie General Motors wycofa ze sprzedaży samochody marki Chevrolet z Europy Zachodniej i Wschodniej.
Celem tej akcji jest umocnienie pozycji Opla i Vauxhall-a na rynku. O ile w Europie Zachodniej ma to sens gdyż Chevrolet ma niewielki udział w rynku(wyjątkiem są Włochy i model Spark) to w Polsce może okazać się porażką. Na naszym rynku sprzedaż Opla opiera się na zaopatrzeniu flot firmowych. Chevrolet ma 3.4% udział w rynku, a wycofanie tej marki wcale nie oznacza, że procentowy udział w rynku Opla wzrośnie z 6 do 9,4%. Mimo technologicznego podobieństwa samochody tych dwóch marek są skierowane do dwóch różnych typów odbiorców. Na polskim rynku Chevrolet konkuruje z markami tanimi jak Skoda czy Dacia. Jeżeli ktoś zastanawiał się nad zakupem Cruze to nie skieruje się nagle do salonu po dużo droższą Astre, dużo szybciej powita go dealer oferujący Octavię.
Polskiemu rynkowi dużo bliżej do rynku rosyjskiego niż niemieckiego, francuskiego czy belgijskiego. W Rosji Chevrolet ma się dobrze i nieustająco powiększa i modernizuje gamę modelową. W ofercie ma samochody proste konstrukcyjnie i trwałe, a ostatnio wprowadzono do sprzedaży model Trailblazer, którego nadwozie jest oparte na ramie.
Czytaj także: Arrinera Hussarya - pierwszy polski super samochód - wywiad z Łukaszem Tomkiewiczem
Jeżeli ktoś planuje zakup nowego Chevroleta to nie musi z niego rezygnować. Marka Chevrolet zapewni obsługę serwisową oraz dostęp do oryginalnych części zamiennych przez najbliższe 10lat po zakończeniu sprzedaży.
Źródło:samar.pl
Foto:wikimedia – Alekc2m