Jak wynika z danych satelitarnych Chiny bardzo przyspieszyły rozbudowę swoich sztucznych wysp na Morzu Południowochińskim.
Imponująca jest zwłaszcza powiększająca się w niebywałym tempie wyspa położona przy Hughes Reef w rejonie Wysp Spratly. Dużą aktywność wykryto także w pobliżu raf Graven i Johnson South. Oprócz danych satelitarnych analizuje się też dane z przemieszczania się chińskiej pogłębiarki Tian Jing Hao.
W pobliżu Hughes Reef jeszcze w 2004 r. znajdowała się mała platforma o powierzchni 380 metrów kwadratowych. Z danych ze stycznia obecnego roku wynika, że wyspa powiększyła się do rozmiarów 75 tys. metrów kwadratowych. 30 km na południe od tej wyspy znajduje się kompleks Johnson South Reef na którym znajdują się dwie konstrukcje w kształcie prostokąta z postawionymi w narożnikach wieżami przeciwlotniczymi.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Chociaż spór o wyspy na Morzu Południowochińskim ostatnio przycichł, Chińczycy nie ustają jednak w pracach nad zwiększeniem swojej przewagi w tym akwenie. Dodatkowo Chiny nadal się zbroją. W ostatnim czasie udało im się zakupić poradzieckie poduszkowce desantowe klasy Żubr. Dwa podobne okręty powstają w chińskich stoczniach a jeszcze dwa zostały zakupione od Ukrainy, jeszcze rok temu, gdy ta bała się, że wpadną w ręce rosyjskie. Poduszkowce te mogą bardzo szybko przetransportować 300-400 żołnierzy, 3 czołgi lub 10 bojowych wozów piechoty. W wyspiarskim regonie nad Morzem Południowochińskim posiadanie takiej broni to znaczna przewaga.
źródło: kresy.pl, tvn24.pl
fot: pixabay,com