Średnie ceny pali w całej Polsce przekroczyły już psychologiczną barierę 6 złotych za litr. Wiele wskazuje na to, że wciąż musimy się liczyć z kolejnymi podwyżkami. Zdaniem analityków e-petrol, w kolejnych tygodniach na stacjach będziemy obserwować coraz wyższe ceny.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w październiku 2021 roku ceny benzyny w ujęciu rocznym urosły o 31 proc., natomiast oleju napędowego o 34,5 proc. Z kolei ceny autogazu wzrosły aż o 53,1 proc. Widać to na stacjach benzynowych, gdzie w ostatnim czasie średnie ceny benzyny i ropy naftowej przekroczyły barierę 5 złotych za litr.
Z analiz e-petrol wynika, że obecnie mamy średnie ceny benzyny i oleju napędowego na poziomie 6,04 zł za litr, więc wzrosły o 2 grosze. Z kolei aż o 5 groszy podrożał autogaz, za który kierowcy płacą teraz średnio 3,39 zł za litr. I wygląda na to, że nie jest to koniec podwyżek – w najbliższych tygodniach możemy spodziewać się kolejnych wzrostów.
„Kolejne tygodnie to czas równie wysokich albo nawet i wyższych cen niż to, co w tej chwili widzimy na polskich stacjach. Dzisiaj już mamy ceny na poziomie 6,04 zł za litr, a kolejne dni to jest zapewne perspektywa 6,10 zł, jeśli chodzi o średnią ogólnopolską, zarówno dla benzyny, jak i dla oleju napędowego” – mówił w rozmowie z Newserią Jakub Bogucki, analityk z serwisu e-petrol.
Czytaj także: Aktor ma kłopoty, bo występuje w serialu TVP. „Poczułem się jak śmieć!”
Żr.: Newseria