Niemal przed rokiem olbrzymia większość Niemców domagała się zaprzestania przyjmowania uchodźców przez władze swojego kraju i zaostrzenia kontroli na granicach. Choć te nastroje zdawały się zmieniać, to jednak wyniki jednego z sondaży są co najmniej zaskakujące.
Portal dw.com informuje o wynikach sondażu instytutu Forsa, w którym zapytano Niemców o problem imigracji. Okazało się, że to zjawisko jest dla Niemców coraz mniejszym problemem.
W 2017 roku tylko 36 proc. obywateli uważa, że imigracja i integracja imigrantów w społeczeństwie stanowi problem w ich kraju. Rok wcześniej tego zdania było aż 59 proc. respondentów.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Mimo, że coraz mniej obywateli wybiera imigrację jako główny problem, to w dalszym ciągu wskazuje ją najwięcej Niemców. Drugie miejsce w rankingu zajęło „niezadowolenie z polityki”, które wybrało 16 proc. respondentów. Kolejnymi „głównymi problemami” były m.in.: problemy socjalne (13 proc.), problemy w edukacji i szkolnictwie (12 proc.) i bezrobocie (9 proc.).
Autorzy skazują, że na ostateczny wybór stanowiska w tej kwestii duży wpływ ma kontekst. Przypominają o podobnym badaniu, które przeprowadzono w Niemczech w sierpniu. Wówczas wybierano problem wymagający najszybszego rozwiązania przez władze spośród następujących: imigracja, emerytury, przestępczość, ceny. Aż 56 proc. badanych wskazała na imigrację.
Polacy nie chcą przyjmować imigrantów
Kilka dni temu „Wiadomości” TVP1 poinformowały o wynikach sondażu IPSOS w sprawie imigrantów. Wynika z niego, że aż 70 proc. Polaków nie chce przyjmować imigrantów do swojego kraju. 20 proc. uważa, że należy ich przyjąć, natomiast 10 proc. nie ma zdania w tej sprawie.