W ostatnim czasie po raz kolejny słychać o kryzysie w koalicji rządzącej. Informację w tej sprawie potwierdził szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Z kolei lider Porozumienia Jarosław Gowin pytany był o kwestię przedterminowych wyborów.
„Piątka dla zwierząt”, ale także różnice programowe czy rekonstrukcja rządu – to tylko niektóre tematy, które w ostatnim czasie poróżniły liderów Zjednoczonej Prawicy. Kolejne rozmowy koalicyjne nie przynoszą rezultatu i coraz częściej słyszy się o możliwości przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych.
W czwartek szef klubu PiS Ryszard Terlecki poinformował, że zdaniem Jarosława Kaczyńskiego obecne negocjacje dotyczące rekonstrukcji rządu nie mają sensu. Groził też, że poważne konsekwencje będą groziły członkom klubu PiS, którzy zagłosują przeciwko „piątce dla zwierząt”, a rekonstrukcja rządu może nastąpić bez uzgodnień z ugrupowaniami Ziobry i Gowina.
Terlecki nie wykluczył też, że odbędą się wcześniejsze wybory parlamentarne, natomiast nie zakłada możliwości tworzenia rządu mniejszościowego. „Jeżeli zajdzie taka sytuacja, to pójdziemy na wybory, oczywiście sami” – powiedział.
O kwestie przedterminowych wyborów pytany był Jarosław Gowin. Lider Porozumienia nie chciał komentować wypowiedzi Terleckiego i stwierdził, że przyspieszone wybory nie są obecnie Polsce potrzebne. Wydaje się, że Gowin wciąż liczy na to, że uda się osiągnąć porozumienie w ramach Zjednoczonej Prawicy. „Nie sądzę, żeby przyspieszone wybory to było to, co w tej chwili jest Polsce potrzebne, ale zachowujemy w tej sprawie spokój” – mówił.
Źr.: Onet