Donald Tusk nie odpuszcza rządzącym. W rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po Faktach” w TVN24 odpowiedział na dzisiejsze oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego. Posłużył się niecenzuralnym zwrotem. – Nie będę kończył tego starego, polskiego powiedzenia. Jeszcze nie ma 22, ale wiecie państwo, co mam na myśli – powiedział.
Donald Tusk przygląda się napiętej sytuacji politycznej w Polsce. Były premier podzielił się swoimi refleksjami w dzisiejszym wydaniu programu „Fakty po Faktach” TVN24. Zdaniem szefa Europejskiej Partii Ludowej obecne władze nie radzą sobie z organizacją wyborów prezydenckich.
Donald Tusk o zachowaniu rządzących: Nie ma się co ich bać
W ocenie Tuska tegoroczne głosowanie będzie obciążone „grzechem pierworodnym” wydarzeń, które spowodowały odstąpienie od majowego terminu. W tym kontekście kategorycznie wyklucza odpowiedzialność opozycji za obecny stan. Zdaniem Tuska winę ponoszą rządzący.
– To są ludzie, jak prezes dzisiaj pokazał po raz kolejny tę samą twarz – naburmuszonego, trochę udającego groźnego zawodnika, ale tak naprawdę od wielu miesięcy widać to już z całą wyrazistością. Mamy do czynienia z ekipą kompletnie bezradną, kiedy chodzi o prawdziwe wyzwania. To są ciamajdy – przekonuje polityk.
– Nie ma się co ich bać. To są naprawdę fajtłapy, natomiast trzeba ich odsunąć od władzy, ochronić kraj przed permanentnym, ciągłym nieudacznictwem – dodaje.
Szef EPL ocenia kampanię Trzaskowskiego i Kidawy-Błońskiej
Podczas rozmowy Tusk wyraził wdzięczność Małgorzacie Kidawie-Błońskiej za bojkot majowego głosowania. Według byłego premiera manewr kandydatki KO zakończył się sukcesem, choć jego konsekwencją była utrata poparcia.
Jednocześnie Tusk wyraził zadowolenie ze startu Rafała Trzaskowskiego. – Jest naprawdę bardzo dobry. Wykazuje niezwykłą energię. Ja zresztą znam go od lat i wiem. To jest człowiek nie tylko kompetentny, ale z taką – powiedziałbym – radosną odwagą – ocenił.
Donald Tusk do Kaczyńskiego: Nie strasz, nie strasz…
Tusk odniósł się także do zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o „wykorzystaniu wszelkich środków, żeby prawo [wyborcze – red.] zostało wykonane”. – Chciałbym powiedzieć do pana Kaczyńskiego: „Nie strasz, nie strasz…”. Nie będę kończył tego starego, polskiego powiedzenia. Jeszcze nie ma 22, ale wiecie państwo, co mam na myśli – stwierdził.
– Oni nie są groźni w tym sensie, że ich należy się bać. Takich polityków jak Jarosław Kaczyński należy się raczej wystrzegać i trzeba zrobić wszystko, żeby oni nie rządzili w Polsce – dodał.
Źródło: TVN24