Prezydent Polski Andrzej Duda poleciał z roboczą wizytą do Stanów Zjednoczonych i Kanady. W planach polskiego prezydenta znalazło się m.in. spotkanie z Donaldem Trumpem. Pojawił się krótki komentarz rzecznika Departamentu Stanu Matthew Millera.
„Nie mam komentarza do tej sprawy, poza tym, że od lat w okresie wyborczym w USA zagraniczne rządy nawiązywały kontakty z kandydatami głównych partii, podobnie jak amerykańscy dyplomaci i przywódcy często nawiązują kontakt z przywódcami zagranicznej opozycji” – powiedział rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller.
Rzecznik Departamentu Stanu zwrócił również uwagę, że Amerykanie postępują podobnie. Przypomniał, że szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken regularnie kontaktuje się z przywódcą opozycji w Izraelu Jairem Lapidem. W ostatnim czasie spotkał się również z liderem opozycji w Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem.
Przed wylotem do USA Andrzej Duda przyznał, że do spotkania najprawdopodobniej dojdzie. „Jeżeli będzie taka możliwość – bo to zależy też od kalendarza – spotkam się także towarzysko z prezydentem Donaldem Trumpem. Wstępne takie ustalenie w Nowym Jorku rzeczywiście było, ale to wszystko zależy od możliwości, jakie będą w danym momencie” – powiedział polski prezydent.
Przeczytaj również:
Źr. Polsat News