W czwartek Paweł Kukiz opublikował w mediach społecznościowych treść wiadomości SMS, jaką wysłał do szefa KPRM. Nie krył oburzenia, że posłowie PiS starają się rzekomo przekupić polityków Kukiz’15, aby ci poparli ustawę o wyborach korespondencyjnych. Michał Dworczyk usłyszał pytanie o tę sprawę na antenie Polsat News.
W związku z niepewną postawą posłów Jarosława Gowina, PiS poszukuje poparcia w Sejmie dla ustawy o wyborach korespondencyjnych. Według doniesień medialnych, politycy obozu rządzącego oferują poszczególnym posłom opozycyjnym duże gratyfikacje w zamian za poparcie projektu.
To najwyraźniej wyjątkowo oburzyło Pawła Kukiza, bo opublikował w sieci treść bardzo emocjonalnego SMS, jaki otrzymał od niego Michał Dworczyk. „Teraz jedynie sms z wczoraj, jaki wysłałem do Michała Dworczyka (harcerza). „Grasia w podłości przebijasz. Metodami UBeków i burdelmam zaprowadzicie samych siebie na szafot. A tak po ludzku – jest mi przykro, że Ty i Mateusz traktujecie mnie jak idiotę a posłów K’15 jak prostytutki. Nigdy nie mierzcie nikogo swoją miarą. Dno”. Czuwaj” – napisał Kukiz.
Czytaj także Kukiz napisał SMS-a do Dworczyka. „Traktujecie posłów K’15 jak prostytutki”
Dworczyk usłyszał pytanie o tę sprawę na antenie Polsat News. Jednak szef KPRM nie chciał zbyt wiele na ten temat mówić. „Emocjonalny wpis, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością” – zapewniał szef KPRM w Polsat News. „Nie chcę komentować prywatnej korespondencji i prywatnych rozmów” – dodał.
Dworczyk mówił w Polsat News, że jeżeli wybory nie odbędą się 10 maja, to „grozi nam chaos”. „Do kryzysu wywołanego koronawirusem, do epidemii, jeszcze ma szansę dołączyć kryzys polityczny” – zaznaczał. „Żaden odpowiedzialny, myślący propaństwowo polityk, nie powinien dopuścić do tego” – stwierdził.
Źr. dorzeczy.pl; wmeritum.pl