To pytanie nie spodobało się Jarosławowi Kaczyńskiemu. Dziennikarz TVN24 poprosił prezesa Prawa i Sprawiedliwości o komentarz. Otrzymał brutalną odpowiedź…
Do zgrzytu doszło podczas konferencji prasowej w Kopczanach (woj. podlaskie). Dziennikarze po kolei zadawali pytania Jarosławowi Kaczyńskiemu, w których prosili go, aby odniósł się do aktualnych wydarzeń politycznych. W pewnym momencie prowadzący konferencję podziękował zgromadzonym.
Jednak dziennikarz TVN24 postanowił zadać pytanie, pomimo wyłączonego mikrofonu. Zapytał o to, czy Kaczyński rozważa zdymisjonowanie wicepremiera, szefa MON Mariusza Błaszczaka. To nawiązanie do ostatniej inicjatywy Koalicji Obywatelskiej, która domaga się odwołania Błaszczaka w związku z aferą z rosyjską rakietą.
Jedno pytanie zadane Kaczyńskiemu wywołało ostrą reakcję
Pomimo, że pytanie padło już po zakończeniu konferencji, Kaczyński postanowił odpowiedzieć. Prezes PiS stanął w obronie Błaszczaka. Padły bardzo ostre słowa.
– W tym momencie, niestety, jestem zmuszony, to nie jest żadna osobista wobec pana uwaga, traktować pana jako przedstawiciela Kremla – podkreślił Kaczyński. – Bo tylko Kreml chce, żeby ten pan przestał być ministrem obrony narodowej – wyjaśnił.
Prezes Jarosław Kaczyński do dziennikarza @tvn24 ???❤️
— Przesympatyczna Renatka (@tylko_prawda_) May 27, 2023
Jestem zmuszony traktować pana jako przedstawiciela Kremla, bo tylko Kreml chce żeby @mblaszczak przestał być ministrem obrony narodowej. pic.twitter.com/g7oxjYj207
„Tylko Kreml chce żeby ten Pan (@mblaszczak) przestał być Ministrem Obrony Narodowej.”
— Michał Moskal (@Michal_Moskal) May 27, 2023
PJK na pytanie wykrzyczane po konferencji prasowej – króciutko :) pic.twitter.com/XsVQ1gJgUi