Europejczycy będą prawdopodobnie musieli nauczyć się mniej podróżować, jeść oszczędniej i ubierać dodatkowe swetry – czytamy na stronie Politico.eu. Dziennikarze przedstawili czarny scenariusz zakładający zaostrzenie kursu Rosji wobec Zachodu. Co dokładnie nam grozi ze strony Władimira Putina?
W związku z inwazją na terytorium Ukrainy na Rosję nałożono szereg sankcji ekonomicznych. Europa masowo rezygnuje z surowców energetycznych. Nawet kraje dotychczas ściśle związane gospodarczo z Rosjanami, jak np. Niemcy, przedstawiają programy odejścia od surowców energetycznych Władimira Putina w perspektywie najbliższych lat .
Rosja, rzecz jasna, krytykowała tego typu posunięcia. Wciąż jednak, rosyjski gaz, czy ropa płyną szerokim strumieniem na Stary Kontynent. Czy jednak to może ulec zmianie w najbliższym czasie? O rosnącej niepewności wśród europejskich polityków piszą w „Politico” dziennikarze Eddy Wax, Victor Jack i Paola Tamma.
Wypowiadający się na łamach publikacji politolog Ivan Krastev wprost zaznacza, że niebezpieczeństwo istnieje. – Teraz plan Putina polega na tym, by zafundować surową zimę Europie – podkreślił.
Plan Putina? Czy Rosja odłączy Zachód od surowców?
Autorzy zwracają uwagę, że wojna na Ukrainie nie jest jedynym problemem, z którym zmagają się obecnie społeczeństwa Europy. W tle mamy konsekwencje koronawirusa i widmo kolejnych fal pandemii. Ponadto nie jest tajemnicą, że społeczeństwa zachodnie są podzielone. Czy Rosjanie będą chcieli wykorzystać sytuację?
W kontekście przytoczono wypowiedź Timothy’ego Snydera, który wskazuje możliwy ruch Rosjan i jego konsekwencje. „Plan głodowy Putina ma na celu wywołanie fali uchodźców z Północnej Afryki i Bliskiego Wschodu, czyli regionów, które zazwyczaj karmi Ukraina. To spowoduje destabilizację Unii Europejskiej” – podkreśla ekspert.
W opinii autorów, politycy europejscy stoją przed wyzwaniem zachowania właściwej postawy wobec Rosji, pomimo narastających problemów wewnętrznych. „Nieuginanie się wobec presji Putina, przy jednoczesnym przekonywaniu wyborców, dlaczego nie należy iść na ustępstwa wobec Rosji i trzeba pogodzić się z narastającymi trudnościami” – wyjaśniają.
„Jeśli zaś Rosja całkiem odetnie dostawy gazu do Europy, to z nadejściem zimy rządy będą musiały stopniowo zawieszać pracę firm w sektorach, które nie mają znaczenia strategicznego, a następnie w innych branżach i w ostateczności ograniczyć ogrzewanie w budynkach mieszkalnych” – podkreślono.