Fala grypy przemieszcza się przez Europę, zbierając śmiertelne żniwo. W niektórych krajach sytuacja robi się poważna. Niedawno władze Czech zdecydowały się ogłosić epidemię, teraz niepokojącymi informacjami dzielą się również inne państwa: Niemcy i Włochy.
Kilka dni temu informowaliśmy, że tegoroczna grypa wyjątkowo dała się we znaki naszym sąsiadom – Czechom. W wyniku choroby i powikłań z nią związanych zmarło już 33 osoby. Tamtejsze władze zdecydowały się nawet ogłosić epidemię.
Z falą zachorowań na grypę zmagają się również inne państwa. Państwowy ośrodek chorób zakaźnych w Niemczech informuje już o epidemii, a urzędnicy alarmują, że problem wciąż narasta. Groźna odmiana grypy powoduje poważne powikłania, szczególnie u osób starszych, które zmagały się z innymi schorzeniami oraz obniżoną odpornością. Szacuje się, że dotychczas grypa i powikłania z nią związane kosztowały życie ponad 130 osób.
Czytaj także: Fala zachorowań na grypę w Polsce. W ostatnim czasie zmarło cztery osoby
Niepokojące informacje docierają do nas również z Włoch. Eksperci z tego kraju informują, że z tak wielką falą zachorowań nie mieli do czynienia od 15 lat. Szacuje się, że do tej pory zachorowało 7,3 milionów Włochów, z których 588 wymagało hospitalizacji, a aż 115 zmarło.
Pocieszający jest fakt, że w ostatnim czasie zachorowalność zaczęła spadać i aktualnie notuje się ok. 400 tys. zachorowań dziennie.
Jak wygląda sytuacja w Polsce?
Kilka dni temu informowaliśmy, że liczba zachorowań na grypę w Polsce utrzymuje się na wysokim poziomie. Tylko w okresie od 8 do 15 lutego zachorowało 272 tys. osób. Najwięcej przypadków odnotowano w województwie mazowieckim, małopolskich, wielkopolskim i pomorskim. Jednak eksperci uspokajają, przypominając, że w tym okresie jest to normalne zjawisko.
Dobra wiadomość jest taka, że większość potwierdzonych przypadków grypy spowodował wirus typu B – mniej podatny na mutacje, który nie jest w stanie wywołać pandemii – powiedziała w rozmowie z RMF FM prof. Lidia Brydak z Zakładu Wirusologii PZH.
#grypa czy przeziębienie? pic.twitter.com/2B8NR1tq9Y
— PrawoMedycyna.pl (@prawomedyczne) 23 lutego 2018