Influencerzy, youtuberzy i inne „gwiazdy” internetu, które decydują się na karierę we freak fightach otrzymują ogromne pieniądze. Internauci są w szoku, kiedy dowiadują się, o jakich kwotach mowa. Ostatnio zdradziła to jedna z gwiazd internetowych Agata Fąk, czyli Fagata.
Freak fighty na dobre zagościły w Polsce. Co więcej, amatorskie walki MMA generują większe pieniądze, niż pojedynki zawodowców. Potwierdzają to osoby, które niegdyś walczyły na profesjonalnych ringach i z biegiem czasu zdecydowały się spróbować swoich sił właśnie we freak fightach.
– Kwoty są zdecydowanie lepsze niż w profesjonalnym sporcie. Ta tendencja zostanie podtrzymana. Coraz więcej pięściarzy, kickboxerów, zawodników MMA pójdzie tą drogą – powiedziała Ewa Piątkowska, była mistrzyni świata WBC w boksie zawodowym.
Na największe pieniądze mogą liczyć najbardziej znane gwiazdy YouTube. Choć ich pojedynki niewiele mają wspólnego z profesjonalnym sportem, a często po prostu przypominają bijatykę z czasów szkolnych, to jednak normą są kontrakty na poziomie 100-300 tysięcy złotych.
Zawodowi sportowcy mogą tylko pomarzyć o takich kwotach. Może to dziwić tym bardziej, że zawodowiec nie miałby problemu, by pokonać youtubera, rapera, czy innego celebrytę w swojej dziedzinie. Jednak nie umiejętności, a popularność są walutą.
Nie jest tajemnicą, że niektóre gwiazdy YouTube zarabiają jeszcze więcej. Przykładem może być Marcin Dubiel. W jednej z relacji na Twichu zdradził, że jego umowa opiewała na sumę pomiędzy 500 a 800 tysięcy za jedną walkę.
Gigantyczne pieniądze dla gwiazd MMA. Fagata o propozycji
Okazuje się jednak, że Dubiel nie jest szczytem. Agata Fąk, znana jako Fagata, zdradziła ostatnio w rozmowie na YouTube, że otrzymała propozycję walki za kwotę przekraczającą milion złotych.
– Dużo odmówiłam dużych pieniędzy, na przykład właśnie walka z moją byłą przyjaciółką. […] Miałam proponowane kwoty powyżej miliona za taką walkę – zdradziła. YouTuberka podkreśliła jednak, że nie zdecydowała się na taki pojedynek.
Przeczytaj również: