Możliwe, że już niedługo Francja dołączy do grona państw, w których eutanazja jest legalna. Parlament tego kraju w styczniu 2015 roku rozpocznie debatę nad projektem ustawy, której wprowadzenie zapewni nieuleczalnie chorym pacjentom prawo do podjęcia decyzji dotyczącej swojego dalszego życia.
O nadchodzącej dyskusji na temat eutanazji we Francji poinformował Reuters. Z opublikowanych informacji wynika, że w przypadku wprowadzenia ustawy w życie, pacjent będzie mógł zażądać „głębokiej i ciągłej sedacji”, do momentu, w którym nastąpi zgon.
Głos w tej sprawie zabrał prezydent tego kraju Francois Hollande. Przyznał, że na dzień dzisiejszy w przypadku osób nieuleczalnie chorych kluczowa jest decyzja lekarska, a wola pacjenta najczęściej bywa marginalizowana. Polityk stwierdził, że propozycja, nad którą debatować będzie francuski parlament „koncentruje się na pacjentach i ma szanować ich wybór i wolę”.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Projekt ustawy o „godnej śmierci”, to jedna z obietnic przedwyborczych aktualnego prezydenta. Postulował on wówczas o uchylenie przepisów, które zmuszają nieuleczalnie chorych pacjentów do uporczywej terapii, która jedynie przedłuża ich życie.
Prezydent informuje, że projekt ustawy, nad którym debatować będą parlamentarzyści wprowadzi istotne zmiany. Nieuleczalnie chory pacjent, wobec którego prowadzona terapia nie przynosi żadnych rezultatów jedynie potęgując jego cierpienia, będzie mógł zażądać sedacji. Oznacza to, że cała aparatura utrzymująca go przy życiu zostanie wyłączona.
W sytuacji, gdy chory nie będzie mógł podjąć decyzji – podejmie ją lekarz. Jeżeli uzna, iż prowadzona terapia sztucznie utrzymuje pacjenta przy życiu, będzie mógł ją przerwać.
Te propozycje są wyważone i realistyczne. Celem tej ustawy jest uniknięcie cierpienia osób, które są u kresu życia. Chodzi o uszanowanie ich woli i zagwarantowanie prawa do godnej śmierci.
– powiedział Francois Hollande.
źródło: telewizjarepublika.pl
Fot. Wikimedia/Jean-Marc Ayrault