Po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej prezes NBP Adam Glapiński zapewnił, że stopy procentowe ulegną obniżce wtedy, gdy tylko będzie to możliwe. W tym miesiącu podjęto decyzję o ich pozostawieniu na dotychczasowym poziomie.
Szef NBP poinformował, że należy ostrożnie podchodzić do walki z inflacją. „Wiemy, że radykalny proces dezinflacji, obniżania inflacji, zmniejszania inflacji, likwidacji inflacji, zbyt radykalny proces dezinflacji, może być bardzo kosztowny gospodarczo i społecznie, tak jak to było na początku lat dziewięćdziesiątych” – powiedział.
Glapiński zwrócił uwagę, że koszt społeczny oznaczałby wzrost bezrobocia i masowe bankructwa. „Tego należy uniknąć, bo oznacza to radykalne pogorszenie sytuacji społecznej, politycznej, gospodarczej, degradację kraju. Dlatego należy zdecydowanie dążyć do obniżenia inflacji, ale jednocześnie nie można abstrahować od potencjalnych kosztów tego obniżenia, szczególnie gdy źródła inflacji są większości podażowe i zewnętrzne, poza naszym krajem” – podkreślił.
Szef NBP odniósł się również do ewentualnych obniżek stóp procentowych. „Natychmiast, kiedy będzie to możliwe, stopy procentowe zostaną obniżone; czy to będzie możliwe w końcu tego roku – zobaczymy, ja taką nadzieję mam, mniejszą niż poprzednio, ale mam” – przyznał Glapiński.
Negatywnie wypowiedział się też o możliwości przyjęcia przez Polskę waluty euro. „Przyjęcie euro przez Polskę oznaczałoby radykalny spadek tempa wzrostu. Dla Polski byłoby głęboko szkodliwe. To, że mamy polski cud gospodarczy dlatego m.in. że mamy polską walutę, która się swobodnie kształtuje na rynku. To jedna z nielicznych walut na świecie, która się kształtuje całkowicie wolnorynkowo” – powiedział Glapiński.
Źr. rmf fm