Związek Harcerstwa Polskiego zdecydował o wprowadzeniu alternatywnej wersji roty przyrzeczenia. Brakuje odniesienia do Boga. Sytuacja spotkała się z ostrą reakcją księdza na antenie Radia Maryja.
20 maja pojawił się komunikat ZHP po zakończeniu 42. Zjazd Związku Harcerstwa Polskiego. Podczas spotkania zapadło wiele decyzji o charakterze organizacyjnym. Wśród nich znalazła się zmiana w Statucie ZHP, a konkretniej wprowadzenie alternatywnej roty przyrzeczenia harcerskiego.
Dotychczas obowiązująca wersja brzmiała następująco: „Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym/posłuszną Prawu Harcerskiemu.”
Obecnie wprowadzono również alternatywę dla osób niewierzących: „Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Polsce, stać na straży harcerskich zasad, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym/posłuszną Prawu Harcerskiemu.”
Rozgoryczenia takimi zmianami nie ukrywa Ksiądz prof. Paweł Bortkiewicz TChr, bioetyk, wykładowca UAM i AKSiM. Duchowny uważa, że mamy do czynienia z wycofywaniem chrześcijańskich fundamentów harcerstwa.
– To przyrzeczenie wyrastało oczywiście z tradycji skautingu, jak i przede wszystkim z tradycji ruchu harcerskiego w Polsce, gdzie wartości religijne i odwołanie się do Boga jest elementem integralnie określającym harcerstwo – ocenił na antenie Radia Maryja.
W opinii duchownego decyzja ZHP jest „próbą powrotu do niechlubnych prób zdeformowania harcerstwa w dobie rządów komunistycznych, w dobie PRL”.
Ks. prof. Bortkiewicz uważa, że mamy do czynienia z „dechrystianizacją”. – To jest na pewno proces dechrystianizacji harcerstwa, a więc wyrwania z harcerstwa tego, co było jego ogromną siłą, jego ogromną tradycją, bo przecież właśnie na kodeksie zasad określonych w przyrzeczeniu harcerskim, w Prawie Harcerskim budowana była siła harcerstwa przez całe dziesięciolecia – oświadczył.