Pierwsza w Polsce linia kolei próżniowej, tzw. Hyperloop może powstać zamiast planowanej od dawna kolei dużych prędkości. Eksperci zauważają, że może to oznaczać zupełne porzucenie projektu budowy kolei dużych prędkości. Hyperloop ma być szybszy i tańszy.
Możliwość budowy polskiego Hyperloop pojawiły się już w ubiegłym roku przy okazji przyjęcia koncepcji budowy Centralnego Portu Lotniczego. Znalazł się tam załącznik, w którym rozpisano możliwość budowy sieci kolei próżniowej, łączącej Warszawę, Centralny Port Lotniczy, Łódź i Wrocław. Dokładnie tak samo przebiegać miała planowana od kilkunastu lat linia Y kolei dużych prędkości. – zauważa TVP Info.
Obawiam się, że może to oznaczać porzucenie planów budowy KDP na rzecz eksperymentalnego środka transportu. – mówi cytowany przez TVP Info prof. Remigiusz Kozłowski, kierownik Zakładu Zastosowania Nowoczesnych Technologii w Logistyce na Uniwersytecie Łódzkim.
Budowa i użytkowanie kolei próżniowej ma być o wiele tańsze od kolei tradycyjnej. Koszt budowy kilometra hyperloopa jest o 10-30 proc. mniejszy niż torowiska KDP. – mówi Paweł Radziszewski z Hyper Poland. Większe oszczędności widać w kosztach eksploatacji. Wewnątrz tunelu panują kontrolowane warunki, na które nie ma wpływu np. pogoda. Koszty spadają do ok. 40-60 proc. – wylicza.
Jeśli Hyperloop rzeczywiście powstanie, to podróż z Warszawy do Wrocławia może potrwać jedynie… 23 minuty.
Źródło: tvp.info
Fot.: Twitter/Hyper Poland