Już dzisiaj Iga Świątek zagra w finale turnieju Rolanda Garrosa rozrywanym w stolicy Francji. Zawodniczka może przejść do historii, bo jeśli uda jej się pokonać Amerykankę Sofię Kenin, to stanie się pierwszą Polką, która wygra finał turnieju wielkoszlemowego. Sukcesowi towarzyszą olbrzymie pieniądze. Już teraz 19-latka podniosła z kortu fortunę. Na tym nie koniec, bo jeśli wygra finał, pieniądze będą jeszcze większe.
Wczoraj Iga Świątek i Nicole Melichar odpadły w półfinale debla. Za awans do tego etapu rozgrywek obie zarobiły łącznie 110 tysięcy euro, co daje ponad 50 tysięcy na osobę. Gdyby awansowały do finału mogłyby zarobić łącznie 319,652 euro. Choć to i tak spore sumy, to jednak w grze pojedynczej pieniądze są dużo większe.
Portal Sportowe Fakty, powołując się na oficjalne dane podane przed rozpoczęciem turnieju, informuje, że za awans do półfinału singla Świątek zainkasowała 425 250 euro. Pieniądze mogą robić wrażenie, bo w przeliczeniu na polską walutę daje to blisko 1,96 mln zł. Dalej kwoty są jeszcze większe. „Finalistka turnieju singlowego kobiet otrzyma 850 tysięcy euro, a zwyciężczyni 1,6 mln (7,3 mln zł)” – czytamy na stronach portalu.
Iga Świątek faworytką
Eksperci uważają, że młoda Polka ma olbrzymie szanse na wygraną w finale. Dotąd szybko i pewnie pokonywała kolejne rywalki. W półfinale błyskawicznie rozprawiła się z inną rewelacją turnieju Nadią Podoroską, którą pokonała 6:2, 6:1.
„Czuję, że jestem skuteczna, więc przez cały mecz zachowuję koncentrację i wywieram presję na rywalki. Nie denerwuję się nawet w drugich setach, bo wiem, że prawdopodobnie wszystko pójdzie po mojej myśli” – mówi młoda polska tenisistka, cytowana przez Sportowe Fakty.
Iga Świątek w finale Roland Garros! Polka nie mogła powstrzymać emocji po meczu [WIDEO]
Finał French Open 2020 Iga Świątek – Sofia Kenin odbędzie się w sobotę 10 października o godz. 15.
Źr. sportowefakty.wp.pl