Temat naszego południowo-wschodniego sąsiada nadal jest gorący w związku z tym podnoszony jest temat wojny i następstw związanych z tym stanem. Więc wyjaśniamy kiedy wojsko może zarekwirować nasz pojazd.
Po naszych drogach jeździ prawie 25 milionów pojazdów samochodowych (traktorów, motocykli, pojazdów ciężarowych, dostawczych i osobowych), każdy z tych pojazdów może zostać czasowo zarekwirowany w uzasadnionym przypadku przez wojsko. Prawo a dokładniej paragraf 1 artykułu 208 ustawy o powszechnym obowiązku obrony mówi tak:
Na urzędy, instytucje państwowe, przedsiębiorców, a także osoby fizyczne może być nałożony obowiązek świadczeń rzeczowych polegających na oddaniu do używania posiadanych nieruchomości i rzecz ruchomych na cele przygotowania obrony Państwa.
Ustawa wyszczególniła też inne służby, które mogą chcieć ”pożyczyć” sobie nasz pojazd oprócz Sił Zbrojnych RP o nasze auto mogą także ubiegać się takie służby jak: policja, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralne Biuro Śledcze, straż pożarna, straż graniczna. Potrzeba zarekwirowania pojazdu może zajść nie tylko w czasie zagrożenie wojennego lub w czasie działań wojennych, ale także w przypadku trwania manewrów czy ćwiczeń.
Wielu może pomyśleć, że armia pożyczy samochód i odda po nieokreślonym czasie lub nawet w ogóle. Ustawa reguluje kwestie czasowe związane z użyczeniem pojazdu: zarekwirowany pojazd może być używany przez:
– 2 dni w przypadku sprawdzania gotowości Sił Zbrojnych
– 7 dni w przypadku militarnych manewrów naszej armii
– 1 dzień w przypadku ćwiczeń Obrony Cywilnej
Według ustawy obowiązek czasowego podarowania pojazdy może nas spotkać maksymalnie 3 razy w przeciągu roku a na tygodniowe ćwiczenia- jeden raz.
Artykuł 213 tejże ustawy mówi także:
Posiadacz przedmiotu świadczenia wezwany do wykonania świadczenia jest obowiązany oddać go do używania w stanie przydatnym do użytku wraz z dotyczącymi go dokumentami”.
W przypadku popsucia czy uszkodzenia pojazdu jego posiadacz nie jest pozostawiony sam sobie. Ustawa reguluje także kwestię odpowiedzialności wojska i innych instytucji za wyrządzone szkody. Użytkownik uszkodzonego auta będzie miał rok na dochodzenie swoich racji.
Na pewno nie dojdzie do sytuacji, że wojsko czy inne służby będą chciały zarekwirować nasze auto od razu. Najpierw możemy się spodziewać wezwania z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa danej jednostki administracyjnej tj. miasto, gmina. Wizyta niekoniecznie musi się wiązać z zabraniem auta, możliwe są też oględziny pojazdu, sprawdzenie jego stanu technicznego i wpisania go do ewidencji- pojazdów przeznaczonych do świadczenia rzeczowego w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny.
W wyżej wymienionym przypadku mamy dwie drogi wyboru: po prostu iść do urzędu lub w terminie 1 tygodnia złożyć wyjaśnienie dlaczego nie możemy użyczyć wojsku naszego pojazdu. Wezwania lepiej nie ignorować- grozi, za to kara pozbawienia wolności (30 dni aresztu) lub kara grzywny. Wezwanie do czasowego oddania pojazdu musimy dostać na 2 tygodnie przed terminem użyczenia (wyjątkiem jest sprawdzian gotowości Sił Zbrojnych).
źródło: auto-swiat.pl
fot: kredyciak.pl