Niemiecki parlament wyraził zgodę na zaangażowanie armii w operację przeciw Państwu Islamskiemu. W działaniach weźmie udział 1200 niemieckich żołnierzy.
Po tym, jak na początku tygodnia pomysł wysłania żołnierzy do Syrii poparł niemiecki rząd, potrzebna była jeszcze zgoda parlamentu. Ostatecznie rozpoczęcie działań militarnych poparło 445 posłów, 146 było „przeciw”, natomiast 7 wstrzymało się od głosu.
Taka decyzja oznacza m.in., że Niemcy wyślą do Syrii swoje myśliwce Tornado. Nie będą one jednak brały udziału w bombardowaniach, a ich zadaniem będzie zbieranie informacji na temat pozycji sił Państwa Islamskiego. Oprócz myśliwców, Niemcy wyślą także jeden samolot cysternę oraz jeden okręt, który ma za zadanie ochraniać francuski lotniskowiec Charles de Gaulle.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Nastawienie niemieckich władz do interwencji w Syrii uległo znaczącej zmianie, po tym, jak bojownicy Państwa Islamskiego przeprowadzili serię zamachów w Paryżu.