Od wielu dni nie ustają górnicze protesty w związku z realizacją rządowego planu likwidacji kilku śląskich kopalni, należących do bankrutującej Kompanii Węglowej. Oprócz wielu członków należących do różnych central związkowych Solidarności, górników aktywnie wspierają również działacze i sympatycy Ruchu Narodowego oraz innych środowisk patriotycznych.
W ramach akcji „Jestem górnikiem”, wzorowanej na pochodzącym z Francji „Jestem Charlie”, młodzi patrioci z całej Polski wspierają rodziny protestujących. Dnia 14 stycznia prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki wziął udział w manifestacji w Bytomiu. W dniu dzisiejszym narodowcy po raz kolejny będą towarzyszyć pikietującym, wspierając ich nie tylko duchowo, ale również materialnie. Aby chociaż w minimalnym stopniu ulżyć cierpieniu najbliższych zagrożonych bezrobociem pracowników kopalni, Młodzież Wszechpolska z Mazowsza zakupiła produkty spożywcze. Wśród darów znalazły się między innymi: woda, cukier, herbata, konserwy rybne i mięsne oraz własnoręcznie przygotowane klopsiki i gołąbki w słoikach. Zebrano też środki pieniężne, które zostaną przekazane rodzinom pozostającym na powierzchni z przeznaczeniem na zakup składników na ciepłe zupy oraz bigos. Dania te są dostarczane manifestantom, przebywającym w bardzo trudnych warunkach pod ziemią. Podobnie jak na Mazowszu, również działacze Górnośląskiego ONR nie pozostają bierni wobec aktualnych wydarzeń. W odpowiedzi na apel pracowników kopalni KWK Brzeszcze, narodowcy dostarczyli na miejsce zakupioną wcześniej wodę pitną oraz żywność z długim terminem przydatności do spożycia.
Pomimo braku relacji w mediach głównego nurtu, w całym kraju środowiska patriotyczne, kibicowskie i narodowe, adekwatnie dla swoich sił i środków organizują wsparcie na rzecz strajkujących górników. W imię idei narodowego solidaryzmu oraz powołując się na przedwojenną tradycję organizacji młodzieżowych II Rzeczpospolitej, polscy patrioci starają się realizować hasło – dla narodu przez naród, solidaryzując się tym samym z pracownikami śląskich kopalni, zagrożonych niepewną przyszłością, biedą i społecznym wykluczeniem.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany