Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Witold Kołodziejski poinformował o uchyleniu kary dla telewizji TVN. Decyzja o nałożeniu kary została podjęta 11 grudnia 2017 roku i wzbudziła spore kontrowersje.
11 grudnia 2017 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podjęła decyzję o nałożeniu kary w wysokości 1 mln 479 tys. złotych na spółkę TVN SA, która jest nadawcą programu TVN 24. Powodem było relacjonowanie wydarzeń z grudnia 2016 roku, kiedy to odbywały się protesty pod Sejmem. Zdaniem KRRiT, stacja propagowała podczas relacji niezgodne z prawem i zagrażające bezpieczeństwu ludzi wydarzenia.
Spółka TVN SA już wcześniej zapowiedziała odwołanie się od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Warszawie, a cała sprawa spotkała się z licznymi komentarzami, zarówno pozytywnymi, jak i negatywnymi. Szczególnie głośny stał się komentarz Departamentu Stanu USA, który w specjalnym oświadczeniu wyraził zaniepokojenie tego typu karą dla nadawcy.
Czytaj także: Kara finansowa dla TVN oburzyła ludzi mediów. Stacji bronią nawet prawicowi dziennikarze
Od początku 2017 roku TVN i KRRiT rozpoczęły rozmowy w sprawie kary. Jak poinformowała rzeczniczka Krajowej Rady, rozmowy były rzeczowe i merytoryczne i już zapowiedziana została ich kontynuacja. Tymczasem prezes KRRiT, Witold Kołodziejski zdecydował o uchyleniu kary, jaka została nałożona na TVN. Jak sam przyznaje, zrobił to „po zapoznaniu się ze stanowiskami strony społecznej oraz dodatkowych analizach i argumentacjach przedstawionych przez zainteresowaną stronę”.
Przewodniczący KRRiT zaapelował ponadto o utworzeniu Okrągłego Stołu Medialnego, przy którym mieliby zasiąść eksperci i przedstawiciele środowisk dziennikarskich. Powodem takiego apelu jest „niezwykła waga problemu brutalizacji życia publicznego, narastająca agresja kierowana także przeciwko dziennikarzom, propagowanie mowy nienawiści i dezinformacja, tzw. fake news”.
Czytaj także: Od dziś w Biedronce nowa seria produktów spożywczych. Dyskont idzie z duchem czasu