Określenie „Polska” na ziemie, którymi władali pierwsi Piastowie prawdopodobnie nie powstało w czasach Mieszka I. Ze źródeł wynika, że używanie wyrażenia „władca Polski” uprawnione jest dla czasów od Bolesława Chrobrego.
Często w odniesieniu do Mieszka I używamy określenia „pierwszy historyczny władca Polski”. Rzeczywiście, Mieszko I był pierwszym władcą, którego istnienie potwierdzają różne źródła średniowieczne. Kłopotliwa jest jednak ostatnia część wyrażenia: „władca Polski”. W żadnym ze znanych nam źródeł nie spotykamy słowa „Polska” w odniesieniu do Mieszka I. Wiemy na pewno, że Mieszko stał na czele plemienia Polan, które samo w sobie jest tajemnicze, gdyż w źródłach pojawia się dopiero w drugiej połowie X w. – w przeciwieństwie do innych plemion, które weszły później w skład państwa… no właśnie jakiego państwa?
Książę Polski czy władca Polan?
Polscy historycy prowadzący badania w latach 60. XX wieku doszli do wniosku, że kolejne plemiona dołączały do Mieszka dobrowolnie. Najnowsze badania archeologiczne przeczą tej tezie. W grodach pochodzących z X wieku odkryto duże warstwy popiołu – datowana właśnie na okres działalności Mieszka I. Sugeruje to, że „pierwszy historyczny władca Polski” nie „jednoczył” plemion w sposób pokojowy, ale po prostu je podbijał. Musimy porzucić ahistoryczne myślenie i zdać sobie sprawę, że w tych czasach nie było faktem oczywistym, że istnieje Polska i plemiona „polskie” powinny dążyć do zjednoczenia. W ogóle używanie określenia „plemiona polskie” także wydaje się być nieuprawnione. Tajemnicą Polan jest to, że plemię, które w źródłach pojawia się nagle w połowie X wieku jest tak silne, że podbija swoich sąsiadów. Dlaczego nie spotykamy Polan choćby u Geografa Bawarskiego czy Konstantego Porfirogenety? Nie wiadomo.
Ibrahim ibn Jakub, żydowski kupiec z Kordoby, w swojej Relacji z podróży do krajów słowiańskich nazywa Mieszka I „władcą północy”. Państwo „władcy północy”, które według kupca jest największe z krajów słowiańskich, określa po prostu „krajem Mieszka I”. I to wydaje się być najbardziej adekwatna nazwa dla ziem, nad którymi panował Mieszko. Jak wyglądał ten kraj administracyjnie? Jakie tereny zostały inkorporowane (jeśli w ogóle możemy używać nowożytnych znaczeń dla tamtych czasów), a jakie tylko zwasalizowane? Nie mamy pojęcia.
Mieszko I umarł w 992 r. Pozostawił po sobie dokument Dagome iudex, dzięki któremu kreślimy granicę jego państwa. To podręcznikowa wersja. Dyskusja na temat dokumentu i tego co miał oznaczać jest ogromna. Zachęcam do sięgnięcia do fachowej literatury.
„Polska” po łacinie
Po Mieszku nastał jego syn z pierwszego małżeństwa – Bolesław I zwany Wielkim, Chrobrym. Rządził do 1025 r. przez większość czasu jako książę, a pod koniec życia jako król Polski. Czy takie określenie w stosunku do Bolesława I jest również uprawnione z historycznego punktu widzenia?
Bolesław I na dwór w Gnieźnie sprowadził Wojciecha Sławnikowica, przyszłego świętego. Wojciech umarł śmiercią męczeńską. Stał się bohaterem różnych utworów hagiograficznych, m.in. Jana Canapariusa Żywot pierwszy św. Wojciecha, biskupa praskiego i męczennika. Tekst powstał między 997 a 1003 rokiem – najbardziej prawdopodobne lata to 998-999. Canaparius napisał o Sobiesławie Sławnikowicu, że wyruszył cum Bolizlauo Palaniorum duce (z Bolesławem księciem polskim) i jest to prawdopodobnie najstarsze użycie określenia „Polska”.
Wiemy jednak także, że na denarze emitowanym przez Bolesława I w latach jego panowania (992-1025) widniał napis „Princes Polonie”, czyli książę Polski. Dokładna data rozpoczęcie emisji pieniądza uniemożliwia nam stwierdzenie czy jest to najstarszy przypadek z użyciem słowa „Polska”. Nazwa naszego kraju pojawia się także w tekście z 1006 r. Żywot pięciu braci męczenników, który napisał Brunon z Kwerfurtu. Gdy pisał o państwie Bolesława I używał określeń: „terra Polonia” i „Polanicis terris”. Władcą Polski Bolesława I określił także bp Thietmar. Nazwał on Chrobrego „Bolizlavus Poleniorum”, a kraj, którym władał „Polenia”. Niemiecki kronikarz mieszkańców Polski określił „Poleni”. Co ciekawe, Thietmar używa słowa „Polska” również wobec Mieszka I. Nazywa go „Miseconis Poleniorum”. Jednak trzeba zaznaczyć, że kronika Thietmara powstawała w latach 1012-1018, czyli po śmierci „pierwszego historycznego władcy Polski”.
Czy to oznacza, że możemy Mieszka I wykreślić z pocztu polskich władców? Oczywiście, że nie. Choć wobec władcy Polan nie używano słowa „Polska” to władał on ziemiami, które stanowiły zaczątek Polski. Co więcej, ziemie te przejął jego syn Bolesław, który był określanym księciem polskim. Polskość przeszła przez to także na jego ojca, Mieszka I, już w czasach Chrobrego.
Historia wczesnego, polskiego średniowiecza jest skąpa w źródła i pełna tajemnic. W odniesieniu do początku Polski używamy znacznie więcej słów „prawdopodobnie” niż „na pewno”. Dotyczy to również chrztu Mieszka I. Powoduje to sytuację, że jedno odkrycie jest w stanie zmienić nasze wyobrażenie na temat tego jak rodziła się Polska.
Czytaj także: Prof. Duczko: Nie było chrztu w 966 r.