Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski na antenie Radia Zet komentował burzę, jaka w ostatnim czasie wybuchła wokół osoby kardynała Stanisława Dziwisza. Duchowny nie po raz pierwszy apeluje o zdecydowane działania i przekonuje, że Kościół „musi się oczyścić.
Ks. Isakowicz-Zaleski wspomniał, że ma żal do kardynała Dziwisza, bo ten w przeszłości blokował jego działania mające wyjaśnić sprawę lustracji, a potem pedofilii. „Problemem jest zadeptana lustracja. Od tego się zaczęło. Było hasło kardynała Dziwisza, by tego nie ruszać. Ksiądz kardynał mnie zablokował, bo nie chciał, abym drążył sprawę pedofilii” – mówił.
Czytaj także: Janda prowadzi fundację, która otrzyma blisko 2 mln zł z rządu. „Jestem rozgoryczona”
„Wiele osób ma pretensje o zamiatanie spraw pedofili pod dywan.” – kontynuował ks. Isakowicz-Zaleski. „Zamiast wyjaśnianie spraw są próby blokowania, tak jak w moim przypadku, pozwami do sądów cywilnych. Okazuje się, że winny nie jest ten co molestował ale ten który to opisał. Kościół szuka spisków, a nie wyjaśnienia” – dodał.
Ks. Isakowicz-Zaleski: „Trzeba wybrać nowych ludzi”
Duchowny przedstawił zdecydowane stanowisko, bo ocenił, że obecnie nie ma już odwrotu i należy wyjaśnić wszystkie te sprawy. „Watykan dłużej nie będzie tolerował ukrywania pedofili. To widać” – mówił ks. Isakowicz-Zaleski.
„Potrzeba otworzenia Kościoła, a nie zamykania i kneblowania. Może duchowni młodszego pokolenia w Episkopacie to zrobią. Polski Kościół boi się rozliczeń, a to nieprawda, że ujawnienie trudnych spraw zaszkodzi Kościołowi. Trzeba wybrać nowych ludzi, bo jest wielu gorliwych pasterzy, którzy potrafią oczyścić Kościół. Znam wielu prawych księży, którzy się nie przebijają” – mówił ks. Isakowicz-Zaleski.
Czytaj także: Pawłowicz odpowiada Lempart: „Smakuje?”
„Szukajmy takich gorliwych pasterzy, bo papież Franciszek szuka takich księży, którzy nie zamykają się w swojej twierdzy” – dodał duchowny.
Źr. Radio ZET; dorzeczy.pl