Nieznany sprawca ukradł kask motocyklowy umieszczony na przydrożnym krzyżu. Motocykliści zorganizowali akcję poszukiwawczą i apelowali w sieci do sprawcy, aby oddał przedmiot. Należał do motocyklisty, który zginął w wypadku drogowym.
Kask należał do motocyklisty, pana Błażeja, który w październiku zginął w wypadku drogowym pod Mińskiem Mazowieckim. Mężczyzna zderzył się z oplem. Kierowca samochodu wymusił pierwszeństwo.
Jego bliscy uczcili pamięć po zmarłym ustawiając przydrożny krzyż w pobliżu miejsca jego śmierci. Na jego szczycie przymocowali kask, w którym pan Błażej jechał tragicznego dnia. Ostatnio jednak, ktoś ukradł nakrycie głowy.
„Nie spełnia absolutnie żadnej funkcji, jest cały poobijany i popękany, dodatkowo przewiercony śrubą, którą był przykręcony do krzyża. Krzyż jest w całości, co jasno daje do zrozumienia, że ktoś go odkręcił i zabrał” – podkreślał kolega zmarłego tragicznie pana Błażeja.
Czytaj także: Ojciec zginął na oczach syna. Tragedia na Podkarpaciu
„Oddaj ten kask. Nie wiem, co sobie myślisz, że go odmalujesz i będziesz w nim jeździć, choć zupełnie się do tego nie nadaje? Nie wiem, wiedz jednak, że w tym kasku zginął człowiek” – apeluje mężczyzna. Zachęcił również wszystkich do udostępniania jego apelu.
Post udostępniono ponad 11 tys. razy. Najwidoczniej dotarł również do złodzieja. W piątek po południu kask odnalazł się. „Dziękujemy każdemu za udostępnienie postu” – napisał autor wpisu.
Źr. polsatnews.pl; facebook