W porannej rozmowie Roberta Mazurka na antenie RMF FM gościł Paweł Kukiz. Najwyraźniej humor mu dopisywał, bo pozwolił sobie na żarty pod adresem dziennikarza prowadzącego audycję. To nie był koniec złośliwości, bo oberwało się również jego niedawnemu koalicjantowi, czyli politykom Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Zabawna wymiana zdań rozpoczęła się, gdy Mazurek zapytał o… Międzynarodowy Dzień Dud. „Pan gra na dudach może? Wie pan, ja nie wiem co na Opolszczyźnie, jakie macie zwyczaje ludowe. Ja raz w życiu byłem w Opolu, to wszystko co wiem o Opolszczyźnie…” – mówił, gdy przerwał mu Kukiz. „Opole do dziś to pamięta. Pańską wizytę” – zakpił muzyk.
Czytaj także: Dawid Kwiatkowski u Kuby Wojewódzkiego. Padło pytanie o pracę w TVP
Tego typu riposta najwyraźniej spodobała się Mazurkowi, bo się roześmiał. „To jest proszę państwa ta złośliwość, ta szydera zostanie panu zapamiętana, naprawdę” – powiedział. „Uczę się od pana panie redaktorze jak tylko mogę, ale jest pan niedoścignionym wzorcem.” – kpił dalej Kukiz.
Kukiz zakpił też z PSL
Przy okazji wbił szpilę również swojemu byłemu koalicjantowi. „Również bardzo dziękuję i życzę zdrowia tak zupełnie poważnie, i tak pół poważnie, wszystkim chłopom, oprócz tym z PSL-u, wszystkiego co najlepsze. Dżentelmenom wszystkiego co najlepsze” – powiedział Kukiz.
„Tylko członek frakcji młodych PSL Warszawa-Mokotów czuje się trochę dotknięty tymi słowami” – odparł jeszcze Mazurek. „No i to jest to czego się od Pana nauczyłem, ta drobna złośliwość” – skwitował Kukiz.
Czytaj także: Marzena Rogalska przejdzie do TVN? Tajemniczy wpis
Źr. tysol.pl; twitter