Paweł Kukiz był w kopalni Turów. – Wychodzą z założenia, że to tylko nasza kopalnia przyczynia się do spadku poziomu gruntówki ale wciąż pracujące niemiecka i czeska już nie – komentuje. Lider Kukiz’15 ma żal do niektórych mediów w Polsce. Odpowiedział mu internauta.
Paweł Kukiz postanowił zapoznać się z sytuacją kopalni Turów udając się na miejsce. Po wszystkim podzielił się w sieci wnioskami. Lider Kukiz’15 przypomniał, że odwiedził to miejsce jeszcze w lipcu wraz ze Stanisławem Żukiem, posłem swojej formacji, który przez wiele lat sprawował funkcję prezesa kopalni.
„Na miejscu poznałem wiele szczegółów, o których nigdzie się nie słyszy- np. taki, że Czesi argumentują konieczność zamknięcia kopalni m.in. ze względu na bliskość granicy dopuszczalności hałasu ( w decybelach)” – informuje.
„Czesi skarżą się również na rzekome obniżanie się u nich poziomu wód gruntownych w studniach, ale co ciekawe nie obniża się u nich poziom wód w gliniankach i innych zbiornikach. Mało tego – wychodzą z założenia, że to tylko nasza kopalnia przyczynia się do spadku poziomu gruntówki ale wciąż pracujące niemiecka i czeska już nie” – dodaje poseł.
Parlamentarzysta nie ukrywa, że ma żal do niektórych mediów w Polsce. „Ani Czesi, ani TVN-y czy inne „wolne media” traktujące wszystkie (nawet absurdalne i szkodzące Polsce) decyzje UE jak świętość ani słowem się nie zająkną o tym, że w Czechach w połowie października będą wybory i że czeska Lewica wespół z Zielonymi sprawę Turowa traktują jako paliwo wyborcze…” – zauważył.
W tym kontekście przypomniał, że TSUE nakazał Polsce płacić pół miliona euro dziennie za funkcjonowanie kopalni. „W jakimś wymiarze rozumiem Czechów, bo mają wybory i podobny do naszego ustrój państwowy, który powoduje, że w kampanii używa się najpaskudniejszych świństw i kłamstw przedstawianych przez połapane z partiami media jako 'święte prawdy'” – stwierdził.
Kukiz nie zostawia jednak suchej nitki na polskich parlamentarzystach, którzy wspierają narrację Czechów. „Dla mnie to albo zdrada stanu albo przykład skrajnego nawiedzenia” – dodał.
Pod wpisem zaroiło się od komentarzy. Wielu internautów popiera wersję Kukiza. Jednak autor jednego z najpopularniejszych komentarzy zwrócił posłowi uwagę, że odejście od kopalni jest nieuchronne…
„Każdy normalny człowiek chce żyć oddychając zdrowym i czystym powietrzem. Pamiętaj jednak o tym, że tak Niemcy jak i Czesi mają funkcjonujące tuż OBOK Turowa swoje kopalnie. Wiedz również, że Niemcy co prawda mają podobne jak i my zakazy w kwestii emisji CO2 ale… nie egzekwują kar nakładanych na swoje elektrownie przekraczajace limity” – odparł Kukiz.