Szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau odbył w Moskwie rozmowę ze swoim rosyjskim odpowiednikiem. W trakcie konferencji, Siergiej Ławrow usłyszał bezpośrednie pytanie o potencjalną inwazję rosyjską na Ukrainę.
W trakcie konferencji prasowej po rozmowach ministrów, Ławrow otrzymał pytanie o możliwość rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Dopytano w tym kontekście również o rosyjskie manewry wojskowe wzdłuż granicy tego państwa.
„Ćwiczenia realizujemy na terytorium rosyjskim. Rozpoczynają się, trwają i kończą się zgodnie z planem. Jeśli chodzi o ćwiczenia na zachodzie kraju i ćwiczenia rosyjsko-białoruskie to realizujemy je niezależnie od tego, co kto sobie pomyśli i jakby nie histeryzował na ten temat. Niezależnie od tego, jak ktoś realizuje terroryzm informacyjny” – stwierdził Ławrow.
Dziennikarze nie odpuszczali i dopytywali o jednoznaczną deklarację. „Jeżeli rozmawiamy o metodach inwazyjnych, to zostało to już wielokrotnie powiedziane. Różne paranoiczne scenariusze były publikowane przez media. (…) Rosja planowała ćwiczenia i zgodnie z planami je realizuje. Nadszedł czas, by je zakończyć. Zachód, mogę to zagwarantować, powie: „proszę zobaczyć, jak nacisnęliśmy na nich, to się przestraszyli”. Chcę podkreślić: na swoim terytorium będziemy robili to, co uważamy za konieczne dla naszego bezpieczeństwa” – mówił Ławrow.
Czytaj także: Szef polskiego MSZ rozmawiał z Ławrowem. Znamy ustalenia! (WIDEO)
Rau we wtorek gościł w Moskwie jako przewodniczący OBWE i w tym charakterze rozmawiał z Ławrowem. „Kluczowym tematem rozmów dla mnie, jako dla przewodniczącego OBWE, był stan bezpieczeństwa europejskiego, które znajduje się w głębokim kryzysie – powiedział podczas konferencji prasowej z rosyjskim ministrem.
Źr. Interia; wmeritum.pl