To prawdziwy rekordzista! Policjanci z Suwałk zatrzymali kierowcę za pozornie błahe wykroczenie. Jednak w trakcie kontroli odkryli, że licznik w volkswagenie mężczyzny był „cofnięty” o ponad 300 tysięcy kilometrów! Winnemu grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności…
Zaniżanie stanu licznika to „sprawdzony numer” nieuczciwych sprzedawców. Skalę nadużyć zauważyło w końcu państwo i przystąpiło do nowelizacji kodeksu karnego. Zgodnie ze zmianami, które weszły w życie 25 maja 2019 roku cofanie licznika stało się przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 5.
Na tym jednak nie koniec, ponieważ rozszerzono również uprawnienia policjantów. Od 1 stycznia 2020 roku funkcjonariusze, kontrolując nasz pojazd, mogą spisać stan licznika w aucie, a następnie porównać go z zapisem w Centralnej Ewidencji Pojazdów.
Czytaj także: Niechlubny rekord pobity. Licznik TIR-a przekręcony o ponad milion kilometrów!
Rekordowe „cofnięcie” licznika. Kierowca nie potrafił wytłumaczyć skąd się wziął astronomiczny wynik
To właśnie z nowych uprawnień skorzystali ostatnio policjanci suwalskiej drogówki. W nocy z 5 na 6 stycznia, około godziny drugiej kontrolowali pojazdy na Drodze Krajowej nr 8 w Szypliszkach. Uwagę funkcjonariuszy przykuł kierowca volkswagena, który jadąc na światłach przeciwmgielnych oślepiał innych kierowców.
Policjanci postanowili działać. Zatrzymali wspomniany samochód i przystąpili do kontroli. Sprawcą wykroczenia okazał się 52-letni mieszkaniec powiatu płockiego. Korzystając z okazji policjanci sprawdzili stan drogomierza w aucie i po chwili zweryfikowali go z informacjami z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Wynik był szokujący – licznik cofnięty o ponad 300 tys. kilometrów.
Wcześniejszy wpis w stacji diagnostycznej wskazywał, że samochód przejechał 548 915 km, natomiast w momencie policyjnej kontroli za liczniku było 230 037 km. Kierowca nie potrafił wyjaśnić skąd się wzięła tak gigantyczna rozbieżność. Funkcjonariusze wyjaśniają, w jakich okolicznościach doszło do zmiany wskazań drogomierza oraz kto za nie odpowiada.
Kilka dni temu opisywaliśmy podobny przypadek z województwa małopolskiego. Zatrzymany przez krakowską grupę SPEED na Zakopiance kierowca przekroczył prędkość o 28 km/h. Policjanci sprawdzili jego drogomierz. Dane nie zgadzały się o ponad 40 tys. km. Kierowca również nie potrafił wyjaśnić skąd się wzięła zmiana.
Źródło: Policja, wMeritum..pl