Rosja składa pozew do Londyńskiego Sąd Arbitrażu Międzynarodowego przeciwko Ukrainie. Sprawa dotyczy niespłacenia przez rząd w Kijowie 3 miliardów dolarów z tytułu obligacji państwowych. Termin ostatecznej spłaty minął 31 grudnia.
Minął czas, do którego Ukraina była zobowiązana wykupić swoje obligacje od Rosji warte 3 miliardy dolarów. Od dawna było wiadome, że ukraiński rząd nie spłaci w terminie swojego zobowiązania. Premier Arsenij Jaceniuk jeszcze w październiku zapowiedział, że jeśli Rosja nie wprowadzi ustępstw do zobowiązań jakie ma wobec nich Ukraina, będzie on zmuszony zawiesić obsługę zadłużenia. Władze moskiewskie od początku nie były przychylne tej propozycji, zapowiadając, że niespłacenie zobowiązania w terminie będzie wiązało się z uruchomieniem procedury sądowej.
Rosyjskie ministerstwo finansów poinformowało, że dokonało już wszystkich niezbędnych formalności, by złożyć pozew przeciwko Ukrainie. Będzie on złożony w Londyńskim Sądzie Arbitrażu Międzynarodowego.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Ukraina nie dokonała wpłaty w wysokości 3 miliardów 75 milionów dolarów tytułem spłaty i obsługi obligacji posiadanych przez Rosję w okresie karencji, która wygasła w dniu 31 grudnia 2015 roku. A więc, Ukraina obecnie znajduje się w stanie niewypłacalności
– zakomunikowało w oświadczeniu ministerstwo finansów Rosji.
Rosyjski minister finansów Anton Siluanov zaznaczył jednak, że rosyjskie władze chętnie będą współpracować z Ukrainą, by rozwiązać zaistniały problem, nawet po złożeniu tego pozwu:
Rosja zawsze była skłonna rozważyć opcje, by pomóc Ukrainie zgodnie z programem MFW [Międzynarodowy Fundusz Walutowy]. Rosja zamierza dokładnie przeanalizować wszelkie istotne oferty złożone od strony ukraińskiej, a także uważa, że postępowanie sądowe nie wyklucza konstruktywnego dialogu w celu osiągnięcia akceptowalnego rozliczenia zadłużenia.
W 2013 roku ówczesny prezydent Ukrainy Wiktor Janukowicz i prezydent Rosji Władymir Putin podpisali porozumienie, zgodnie z którym Rosja miała wykupić obligacje warte 15 miliardów dolarów. Jednak po pierwszej transakcji wartej 3 miliardy dolarów, na ukraińskim Majdanie wybuchła rewolucja, po której odsunięto od władzy Janukowicza. Moskwa zdecydowała, że nie będzie inwestowała kolejnych 12 miliardów.
Embargo na żywność
Jeszcze w listopadzie rosyjski minister rozwoju gospodarczego Aleksiej Ulyukaev zapowiedział, że Moskwa nałoży embargo na produkty żywnościowe na Ukrainę, począwszy od 1. stycznia 2016 roku. Zakaz importu będzie wprowadzony, jak wyjaśnia minister, jako odwet za sankcje gospodarcze i finansowe wobec Rosji.
Kreml planuje wprowadzenie taryf celnych na import innych towarów z Ukrainy. Taryfy zostaną wprowadzone, ponieważ Ukraina nie będzie już częścią strefy wolnego handlu Wspólnoty Niepodległych Państw, a więc – według ministra, nie powinna korzystać z przywilejów jej członków.