Jedną z największych gwiazd tegorocznego „Sylwestra z Dwójką” była Maryla Rodowicza, która praktycznie każdego roku odgrywa taką rolę. Tym razem jednak nie do końca przypadła jej do gustu organizacja wydarzenia. Po wszystkim pozwoliła sobie na bardzo emocjonalne oświadczenie.
Maryla Rodowicz opublikowała w mediach społecznościowych, w jaki sposób potraktowano ja za kulisami „Sylwestra z Dwójką”. Już wcześniej pojawiały się informacje, że gwiazda napotkała trudności z dostaniem się za kulisy. Później, jak się okazuje, nie było wiele lepiej.
„Sylwester w Zakopanem.To prawda, że służby porządkowe nie chciały mnie wpuścić na próbę i to dwukrotnie. Nie pomogły teksty, że ja na próbę .Dowód poproszę…ale ja nie mam dowodu.. no to pani nie wejdzie. Taki mamy prikaz .Faktycznie w tym roku, czyli w tamtym , porządkowi mieli takie dyrektywy, że tylko z dowodem i trzeba było być na liście. Poszła fama, że na terenie miały być rozmieszczone kamery i że mysz się nie przeciśnie. Akurat” – rozpoczęła swój wpis Maryla Rodowicz.
Maryla Rodowicz wściekła na traktowanie
Okazuje się, że za kulisami piosenkarka nie mogła liczyć na zbyt dobre traktowanie. „Ja mam zwyczaj stania za kulisami w pełnej gotowości, w kostiumie co najmniej pól h przed wejściem na scenę.To jest dosyć uciążliwe,bo za kulisami jest mało miejsca, byłam bez przerwy przeganiana z miejsca na miejsce w dość chamski sposób. Nosz, pomyślałam sobie, po finale syknę do tego panoszącego się inspicjenta. …jeszcze raz tak się do mnie odezwiesz k.., to ci przyp…,ale zapomniałam i przypomniało mi się dopiero w hotelu” – czytamy dalej.
„Mocno wkurzające były lansujące się za kulisami, w trakcie koncertu , osoby zupełnie nie związane z imprezą ,tak zwani krewni i znajomi królika. Tu się przebierają półgołe tancerki, tu się przygotowują artyści do wejścia na scenę, a tu się pałętają uhahane obce ciała. A miała się nie przecisnąć nawet mysz .Dobrze,że w ogóle mnie dopuścili na scenę. I że byłam w Zakopanem,bo mam słabość do górali,do ich muzyki, do ich folkloru, do knajp, do oscypków z grilla, do rydzów z patelni i w ogóle, hej!” – podsumowała Maryla Rodowicz.
Przeczytaj również:
- Dziwna scena podczas Sylwestra z Dwójką TVP. Kammel złożył zaskakujące życzenia
- Szokujące sceny po sylwestrze. To całe stado
- Co za wpadka podczas Sylwestra TVP. Musiał interweniować inny artysta [WIDEO]
Źr. facebook