Reprezentacja Argentyny pokonała w półfinale zespół Chorwacji 3:0 i to ona powalczy w niedzielę o puchar mistrza świata. Po meczu Messi udzielał wywiadów, ale nie spodziewał się tego, co powie argentyńska dziennikarka. Gwiazdor był ewidentnie zawstydzony.
Argentyna nie najlepiej rozpoczęła te mistrzostwa, bo sensacyjnie przegrała z Arabią Saudyjską w pierwszym spotkaniu grupowym. Później Messi nie zdołał strzelić karnego Wojciechowi Szczęsnemu. Jednak później „Albicelestes” wrzucili wyższy bieg przeszli kolejne szczeble fazy pucharowej docierając aż do samego finału. Nie wiadomo jeszcze, z kim się tam zmierzą. To rozstrzygnie drugi półfinał pomiędzy Francją i Marokiem.
W meczu przeciwko Chorwatom olbrzymią rolę odegrał Leo Messi. Najlepszy argentyński piłkarz najpierw sam wykonał rzut karny zdobywając pierwszą bramkę, a na koniec po efektownym dryblingu zanotował asystę. Mało tego, nawet on pracował defensywnie utrudniając życie rywalom.
Czytaj także: Argentyńczycy wywołali skandal. Wyciekło nagranie z szatni po meczu
Po meczu Messi udzielał wywiadów. Jednak najwyraźniej nie spodziewał się tego, co powie dziennikarka z jego kraju. Zawodnik nie krył zawstydzenia tak bezpośrednimi słowami. Sofia Martinez postanowiła nie zadawać pytania, tylko wygłosiła monolog skierowany wprost do Leo.
„Tego nikt nie może wam odebrać. Daliście dziś każdemu Argentyńczykowi dużo szczęścia. Mówię to szczerzę (…) Nie ma ani jednego dziecka, które by nie miało Twojej koszulki. Niezależnie od tego, czy jest to oryginał, replika, podróbka (…) Wpłynęliście na życie wszystkich. Moim zdaniem jest to większa rzecz niż Puchar Świata. Dziękuję wam za te chwile szczęścia, które daliście naszym ludziom” – mówiła.
Źr. twitter; interia