W dniu 8 marca w Warszawie oraz innych większych miastach Polski, środowiska feministyczne i lewicowe zorganizowały Międzynarodowy Strajk Kobiet. Manifa składała się z kilku różnych przemarszów, pikiet i protestów, grupowych warsztatów oraz pokazów artystycznych.
Jedną z takich akcji był punkt agitacyjno – informacyjny przed wejściem do warszawskiej stacji metra centrum, popularnie zwanym patelnią. Został tam rozstawiony namiot, przed którym czytano „Feministyczne czytanki”, czyli fragmenty utworów autorów takich jak: Tadeusz Boy-Żeleński, Irena Krzywicka, Katha Pollitt, Justyna Budzińska-Tylicka. Na miejscu można było również składać podpisy popierające poszczególne inicjatywy środowisk feministycznych. Podczas odczytywania tekstów i postulatów, do najczęściej powtarzanych można zaliczyć: radykalną liberalizację prawa aborcyjnego, legalizację związków homoseksualnych, ratyfikację konwencji antyprzemocowej czy wprowadzenie parytetów płci. Wśród aktywnych uczestniczek i uczestników wielu z nich nosiło przypiętą do odzieży symbolikę Komitetu Obrony Demokracji w postaci znaczków oraz emblematów. Na pobliskiej stacji metra spotkać można było natomiast młode osoby w strojach wiedźm, które poruszając się koleją podziemną reklamowały całą akcję.
Pomimo dużego ruchu pieszego jedynie bardzo niewielki procent przechodniów zatrzymywał się przy punkcie Międzynarodowego Strajku Kobiet – głównie z ciekawości, mając przy tym neutralny stosunek do całego wydarzenia. Nie brakowało też głosów sprzeciwu i oburzenia, które przeważały u osób starszych mijających zgromadzenie. Agresywna retoryka wywodząca się z radykalnego, lewicowego i anarchistycznego nurtu feminizmu połączona z aktywnym udziałem członków Komitetu Obrony Demokracji głoszących antyrządowe hasła, mogła zniechęcać do siebie niektóre potencjalne odbiorczynie. Mimo pewnego napięcia i głosów dezaprobaty pochodzących z miejskiego otoczenia, wydarzenie miało spokojny przebieg. Kulminacja inicjatywy miała miejsce na warszawskim Placu Konstytucji w późnych godzinach wieczornych.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
fot. Jarosław Szeler – wMeritum.pl