O ważnych dla Polski wydarzeniach i postaciach każdy potrafi powiedzieć kilka zdań; już trochę mniej potrafi wyrazić opinię; a jeszcze mniej podejmuje konkretne działania w celu upamiętnienia. To zadanie nie tylko władz państwowych czy lokalnych, ale przede wszystkim nas – zwykłych obywateli, których moralnym i patriotycznym obowiązkiem jest stanie na straży naszej historii.
Przyjrzyjmy się więc, jakie miejsca pamięci – pomniki, tablice, etc, są odpowiednio przez Polaków pielęgnowane i szanowane. W pierwszej kolejności nasuwają się odpowiedzi: Pomnik Grunwaldzki, tablica w miejscu hołdu pruskiego na Rynku w Krakowie, kolumna Zygmunta w Warszawie. Dobrze, a co z innymi, teoretycznie mniej istotnymi obiektami? Oczywiste jest, że niestety zapomina się o miejscach upamiętniających wydarzenia, które dotyczyły mniejszej liczby osób! Przykładem może być tablica znajdująca się przy ulicy Senackiej w Krakowie. Tam bowiem w 1947 roku miał miejsce tzw. „proces krakowski”, podczas którego wymiar „sprawiedliwości” skazał wielu polskich działaczy podziemia antysowieckiego – członków Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego. Postępowanie miało, niczym w „Innym świecie”, charakter zachowujący pozory normalnych procedur. Powodem były wybory, dające ostatnią nadzieję na odsunięcie komunistów od władzy. Nowo zainstalowany reżim postanowił rozbić opozycję, skupioną wokół ww. organizacji. Proces miał na celu podcięcie skrzydeł polskim patriotom i zastraszenie przeciwników nowego porządku, w związku z czym przybrał on charakter pokazowy. Część oskarżonych skazano na śmierć; część przebywała w więzieniu aż do 1956 roku! Niestety, zwyciężył terror i pogarda dla człowieka.
Należy więc zadać pytanie – czy cała sprawa sama w sobie była ewenementem w tamtejszych realiach? Nie, podobne rzeczy działy się w całym kraju jeszcze przez długie lata później. Ale właśnie to powoduje, że tym bardziej musimy o skazanych bohaterach pamiętać i tę pamięć pielęgnować. W jaki sposób? Od najprostszych, jak mówienie i pisanie o tym; po bardziej wymagające, np. organizowanie obchodów rocznic danego wydarzenia. Właśnie temu służą miejsca pamięci- są to materialne świadectwa czyjejś postawy i – w tym przypadku – niezłomności wobec wroga. Historia jest przekazywana z pokolenia na pokolenie i generacja, która tę historię zatraci, wypaczy, skaże na zapomnienie, będzie ponosiła moralną odpowiedzialność za losy ojczyzny. Pamiętajmy o tym i najważniejsze – to nasza historia, więc bądźmy z niej dumni. Cześć i Chwała Bohaterom!
Autor: Kamil Jastrzębski