Leszek Miller w obszernym wpisie w mediach społecznościowych zarysował scenariusz upadku rządu Donalda Tuska. Były premier ostrzegł obóz rządzący, że może to dla nich przynieść skutki dużo poważniejsze, niż sądzą.
„Donald Tusk nie ma innego wyjścia — musi zwrócić się do Sejmu o votum zaufania. To decyzja odważna, ale i konieczna. Nadchodzi moment prawdy dla całej koalicji rządzącej i sceny politycznej” – pisze Leszek Miller. „Najbliższe dni będą dla premiera wyjątkowo trudne. Głosów krytyki będzie przybywać, a te najboleśniejsze padną nie ze strony opozycji, lecz z ław własnego obozu. Zwątpienie, podszepty, sejmowe spekulacje — wszystko to złoży się na atmosferę politycznego oblężenia” – dodaje.
Były premier z SLD ocenił, że jeśli Tusk przegra głosowanie ws. wotum zaufania, to „scenariusz staje się dramatyczny”. „Wtedy do dymisji podaje się nie tylko premier, ale cały rząd. Bez wyjątku. Nawet ci ministrowie, którzy dziś uważają, że „to ich nie dotyczy”, zostaną objęci konsekwencjami upadku” – podkreśla.
Miller na tym nie poprzestaje i wskazuje, co wydarzy się następnie. „W tym momencie inicjatywa przechodzi w ręce prezydenta. Andrzej Duda zgodnie z konstytucją wskaże kandydata na nowego premiera. Nietrudno zgadnąć, że będzie to ktoś z kręgu Prawa i Sprawiedliwości. Nawet jeśli taki rząd przetrwa tylko 14 dni do głosowania w Sejmie nad votum zaufania — to będzie rząd PiS. Z nominacjami, zaprzysiężeniem, dostępem do dokumentów, amboną komunikacyjną i nieformalną siłą oddziaływania” – pisze Miller.
„Taki scenariusz to nie polityczna abstrakcja — to realne ryzyko” – podkreślił. Były premier dodał, że dlatego właśnie koalicjanci KO powinni zagłosować za wotum zaufania.
Przeczytaj również:
- Nitras wyśmiany na sali sejmowej przez posłów PiS. Ich reakcja mówi wszystko [WIDEO]
- Opowiedział, co usłyszał od kolegów z Platformy przed II turą. „Nie uda się” [WIDEO]
- Była posłanka PO nie wytrzymała po wyborach: Platforma uważa, że jest „lepsza”
Źr. X