Do tragedii doszło we wtorek w Mińsku Mazowieckim. W jednym z mieszkań policja znalazła zwłoki czterech osób, w tym dwójki dzieci. Obecnie trwa ustalanie przyczyn tragicznego zdarzenia.
Dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci w wieku 3 i 6 lat znaleźli funkcjonariusze policji w jednym z mieszkań w Mińsku Mazowieckim. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o konieczności pomocy w otworzeniu drzwi. Wewnątrz znajdowały się ciała czterech osób.
Jak poinformował st. kpt. Kamil Płochocki z zespołu prasowego komendy Straży Pożarnej w Mińsku Mazowieckim, zgon został stwierdzony przez lekarza po godzinie 15:00. „Około godziny 14:22 otrzymaliśmy zgłoszenie do pomocy policji przy otwarciu drzwi. Po otwarciu drzwi okazało się, że wewnątrz znajdują się cztery osoby. Dwójka dorosłych i dwoje małych dzieci. Po godzinie 15:00 lekarz stwierdził ich zgon” – mówił.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Obecnie trwa ustalanie przyczyn tragedii. Jak wykazało urządzenie pomiarowe Straży Pożarnej, w mieszkaniu znajdowały się śladowe ilości tlenku węgla. Nie wiadomo jednak czy ma to związek z tragedią.
Czytaj także: Rada Języka Polskiego wzywa do ograniczenia agresji w debacie publicznej
Źr.: TVP Info