Nagranie z premierem Mateuszem Morawieckim i Antonim Macierewiczem bije rekordy popularności. Dziennikarka „Gazety Wyborczej” spotkała w Sejmie byłego szefa MON. Zapytała, o co Morawiecki pokłócił się z Macierewiczem. Polityk odpowiedział dwoma słowami.
Przypomnijmy, że we wczorajszym (7 lutego) wydaniu „Wiadomości” TVP pojawił się fragment, który wyjątkowo zainteresował internautów. W materiale na temat rocznicy śmierci premiera Jana Olszewskiego znalazło się nagranie premiera Mateusza Morawieckiego i Antoniego Macierewicza.
Widać na nim, że były szef MON mówi coś do premiera. Początkowo nieobecny Morawiecki nagle zdziwił się, robiąc „duże oczy”, a po chwili ruszył w stronę Macierewicza.
Internauci zastanawiają się, co mogło być przyczyną takiego zachowania. Część osób uważa, że pomiędzy politykami do niczego nie doszło, mina premiera jest wynikiem zmęczenia i lekkiego zaskoczenia, a cała sytuacja jest mylnie interpretowana. Jednak wieli internautów doszukuje się dowodu na głęboki konflikt w obozie władzy.
Zdecydowanie bliżej tej drugiej interpretacji jest redakcja „Gazety Wyborczej”. Reporterka sejmowa serwisu internetowego spotkała we wtorek Antoniego Macierewicza. Rzecz jasna postanowiła nawiązać do fragmentu „Wiadomości”. Zapytała więc, o co Morawiecki pokłócił się z Macierewiczem.
O co Antoni #Macierewicz pokłócił się z premierem #Morawieckim? Zapytaliśmy.
— Wideo Wyborcza.pl (@WideoWyborcza) February 8, 2022
Wideo Justyny Dobrosz-Oracz. pic.twitter.com/VI57KDQ89H
– Panie ministrze Macierewicz o co się pan pokłócił z premierem? Bo wyglądało na to, jakby pan premier chciał pana uderzyć – słyszymy na nagraniu. Macierewicz uśmiechał się, machnął w jej stronę czapką i życzył „Wszystkiego najlepszego”.