„To Niemcy hitlerowskie karmiły się ideologią faszystowską, którą potem, też do dzisiaj, wszyscy historycy tak określają” – podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu wziął udział w głównej uroczystości upamiętniającej 74. rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz.
W niedzielę na terenie tzw. centralnej sauny w byłym Auschwitz II-Birkenau zgromadzili się byli więźniowie obozu Auschwitz, premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Beata Szydło. Szef rządu podczas swojego wystąpienia przypomniał, że Auschwitz był obozem zagłady. Był jednym z miejsc, w których dokonywano niszczenia narodu żydowskiego. Z dokumentów wynika, że podobny los czekał Polaków – przewidywano zgładzenie 85 proc. narodu, pozostałe 15 proc. miało pełnić funkcję niewolników.
„Tej Zagłady, która szła wtedy, nie zrobili żadni naziści, tylko zrobiły ją Niemcy hitlerowskie” – podkreślił premier. „Niemcy hitlerowskie karmiły się ideologią faszystowską, którą potem, też do dzisiaj, wszyscy historycy tak określają. Ale całe zło wzięło się z tego państwa i o tym nie wolno zapominać, bo inaczej następuje relatywizacja zła” – dodał.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Premier przypomniał także o słowach Jana Pawła II, który w 1979 roku odwiedził to miejsce. Papież podkreślał wówczas o wstrząsającym planie eksterminacji narodu żydowskiego. Poza tym przypomniał o wkładzie Rosjan w walce z hitlerowskimi Niemcami. Na końcu zwrócił uwagę na trzeci naród – Polaków, którzy stracili 6 milionów istnień ludzkich.
Morawiecki wspomina jedną z ofiar Auschwitz
W kontekście tragedii, która rozgrywała się w Auschwitz, Morawiecki przypomniał postać Wilhelma Brasse. To fotograf, który trafił do obozu i zrobił około 50 tys. fotografii więźniów.
„Wśród nich była Czesława Kwoka. Czesia Kwoka – kilkunastoletnia dziewczynka, która była wywieziona w czasie akcji przesiedleńczej (…) w akcji mordów, pacyfikacji wsi (…) dokonywanej brutalnie przez Niemców i Czesia była mniej więcej w wieku mojej mamy. Została zamordowana zastrzykiem z fenolu” – przypomniał.
W dalszej części swojego wystąpienia, premier podkreślił, obowiązek bronienia prawdy o ludobójstwie. „Państwo polskie stoi na straży prawdy, która nie może być w żaden sposób relatywizowana. Taką obietnicę pełnej prawdy o tamtych czasach chcę tutaj złożyć” – powiedział.
„Musimy prawdzie patrzeć prostu w oczy, po to, żeby ta straszna, okrutna śmierć, która dotknęła wszystkich więzionych tutaj i w innych niemieckich obozach zagłady, żeby oni nie zginęli jeszcze raz” – dodał.
Źródło: Kancelaria Premiera, YouTube, Twitter