Kierujący BMW 27-latek wjechał na przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Rozpędzone auto wjechało na przejściu w kobietę i jej synka. Oboje z poważnymi obrażeniami ciała trafili do szpitala. Sprawcę zatrzymano.
Jak wynika z wstępnych ustaleń policjantów oraz zabezpieczonego monitoringu miasta Puławy, kierujący BMW wjechał na oznakowane przejście dla pieszych pomimo czerwonego światła nadawanego przez sygnalizator.
Gdy piesi pojawili się na przejściu zgodnie przepisami na zielonym świetle, rozpędzone auto potrąciło dwoje z nich. Siła uderzenia była tak duża, że matka i jej dziecko w ułamku sekundy znaleźli się w powietrzu. 22-latka oraz jej 3-letni syn z poważnymi obrażeniami trafili do szpitala.
Kierującym BMW okazał się 27-latek. Narychmiast zatrzymali go policjanci. Badanie alkomatem nie wykazało obecności alkoholu. Pobrano od niego krew do badań na zawartość innych środków odurzających. Do wypadku doszło wczoraj na ulicy Lubelskiej w Puławach.
Policjanci opublikowali w sieci szokujące nagranie. „Publikujemy nagranie aby pokazać skutki nieodpowiedzialnego zachowania przez kierujących. Nadmierna prędkość i niestosowanie się do przepisów drogowych często kończy się poważnymi obrażeniami lub śmiercią” – napisali.
Przeczytaj również:
- Dramatyczny, śmiertelny wypadek. Z auta zostały strzępy [FOTO]
- Zginął razem z synem Peretti. Teraz ktoś zostawił na jego grobie wymowny symbol
- Bramkarz Puszczy przerywa milczenie. „Wszystkiego się obawiam”
Źr. Policja